Nie tak dawno temu Beata Kozidrak stała się bohaterką głośnego skandalu. Dokładnie 1 września 2021 gwiazda została zatrzymana za jazdę pod wpływem alkoholu. Wydawać się mogło, że po tych wydarzeniach gwiazda nieco odsunie się w cień. Jednak już bryluje na salonach. Najpierw sylwester Polsatu, a teraz wypad ze znajomymi do teatru i publiczne raczenie się szampanem. Gwiazdę przyałapli dziennikarze Pudelka, którzy zastanawiają się, czy po tym wszystkim, co wydarzyło się ostatnio wokół niej w przestrzeni publicznej, wypada tak się obnosić?
Beata Kozidrak dobrze bawi się na mieście. W ręku kieliszek szampana
„Beata Kozidrak wybrała się do jednego ze stołecznych teatrów, a przed sztuką dla „kurażu” raczyła się musującym winem. Sądząc po minie Beti, trunek jej smakował.” – czytamy na łamach Pudelka.
Widać, że gwiazda jest w znakomitym humorze i zdaje się, że już zapomniała o wydarzeniach z września ubiegłego roku. Przynajmniej tak można sądzić po tym, jak obnosi się po mieście. „Choć wydawało się, że po wrześniowym „incydencie” Kozidrak dotknie ostracyzm i przez dłuższy czas nie będzie zapraszana na duże imprezy, to już pod koniec roku gwiazda ponownie brylowała na scenie. Wystąpiła na sylwestrze Polsatu, gdzie donośnie śpiewała „i czy warto, czy nie warto mocną wódę leję w gardło”.” – dodaje rzeczone wyżej źródło.
Przypomnijmy, że afera wokół Beaty Kozidrak wybuchnęła we wrześniu ubiegłego roku. Wówczas jeden z kierowców dostrzegł ją, kiedy prawdopodobnie pod wpływem alkoholu porusza się samochodem. Podejrzenia okazały się słuszne, bowiem liderka „Bajmu” wydmuchała dwa promile. Sąd orzekł wówczas karę sześciu miesięcy prac społecznych oraz pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. O tej sprawie pisaliśmy w tym tekście.
Z kolei zdjęcia wykonane przez papparazii Pudelka, których piszemy w tym artykule, znajdziesz pod tym linkiem.
źródło: Pudelek