Dramat. Tak jednym słowem można opisać to, co przeżyły setki mieszkańców po przejściu huraganu. Niestety, sprawdziły się najmniej optymistyczne scenariusze.
Ogromne zniszczenia po przejściu huraganu
Bilans zapowiadanego już od kilku dni huraganu Henry w Stanach Zjednoczonych jest katastrofalny. Co prawda sam huragan osłabł i zamienił się w burzę tropikalną, ale ta i tak siała spustoszenie na terenach od New Jersey do Maine. Jak podają media, około 140 tysięcy gospodarstw domowych wciąż jest bez prądu. W Tennessee w wyniku pożaru śmierć poniosły 22 osoby. Są liczne podtopienia, zniszczenia budynków czy samochodów. Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wprowadził stan wyjątkowy.
„Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc tym stanom.” – przyznał publicznie Joe Biden. Sytuacja jest jednak katastrofalna. W niektórych miejscach w ciągu doby spadło nawet 43 cm deszczu.
„Henry przesuwając się w głąb lądu osłabł w niedzielę po południu. Kiedy dotarł do południowo-zachodniej części stanu Rhode Island towarzyszyły mu ulewne deszcze i wiatr z prędkością ok. 65 km/godz. Huragan przeradza się w burzę tropikalną, kiedy prędkość wiatru spada poniżej ok. 120,7 km/godz.” – czytamy w portalu Interia.pl.
Skutki załamania pogody można zobaczyć na poniższych nagraniach. Coś katastrofalnego.
źródło: PAP, Interia
- Mocny wpis Donalda Tuska na temat uchodźców. Opozycja przeciera oczy ze zdziwienia
- Obława na Jacka Jaworka? W akcji antyterroryści, drony i kamery na podczerwień
- Dwoje dzieci porażone paralizatorem. Interweniowała Straż Miejska
