Kierowca karetki z Mławy został zatrzymany przez miejscową policję. Funkcjonariusze byli mocno zdziwieni, kiedy zajrzeli do środka ambulansu. Takiego widoku raczej się nie spodziewali.
Kierowca karetki jechał na podwójnym gazie
Policjanci z Mławy otrzymali zgłoszenie dotyczące dziwnie zachowującego się na drodze ambulansu. W trakcie rutynowej kontroli wyszło na jaw z jakiego powodu kierowca karetki miał problem z prawidłowym prowadzeniem ambulansu.
Po badaniu alkomatem okazało się, iż kierujący pojazdem ma ponad 3 promile alkoholu we krwi. Mało tego, policja zauważyła, iż obok siedzenia kierowcy karetki leżą puste butelki po wódce.
Oczywiście funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Mławie zatrzymali pijanego mężczyznę. Kierowca karetki trafił do policyjnego aresztu. Natomiast ambulans został odholowany na parking strzeżony.
Warto wspomnieć, iż skandaliczne zachowanie kierowcy mogło skończyć się dramatycznie. Na szczęście, dzięki wzorowej postawie jednego z przypadkowych świadków szaleńczego rajdu karetki, uniknięto tragedii. „…zauważył kierującego toyotą, który wyraźnie nie panował nad pojazdem, zjeżdżając co chwila na przeciwległy pas ruchu. Było to o tyle zaskakujące, że pojazd ten oznaczony był jako ambulans transportu medycznego, służącego do przewozu osób niepełnosprawnych. Zaniepokoiło to świadka. Jadąc cały czas za podejrzanie zachowującym się kierowcą, zauważył, że ten zjechał z drogi na parking w Lipowcu Kościelnym. Gdy podszedł bliżej, zauważył, że kierowca leży na kierownicy” – wyjaśniła policja.
Tym co bulwersuje dodatkowo jest fakt, iż pijany kierowca jechał po pacjentów. „Zmierzał do Mławy, gdzie miał odebrać pacjentów z dializy” – donoszą dziennikarze jednego z kolorowych dzienników.
Teraz nieodpowiedzialny kierowca karetki będzie musiał się gęsto tłumaczyć przed sądem. Mężczyzna usłyszał bowiem zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Kierujący już stracił prawo jazdy, a teraz grozi mu wysoka grzywna oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Źródło: mazowiecka.policja.gov.pl, Fakt
