Tą sprawą żyły wszystkie polskie media przez dobre kilka dni. Ostatecznie ta trafiła na salą sądową, jednak nie zakończyła się wyrokiem karnym dla oskarżonego. Jak dowiedzieli się dziennikarze Radia ZET sąd warunkowo umorzył postępowanie.
Zdarzenie, które było przedmiotem rozprawy miało miejsce jeszcze w ubiegłym roku w lutymi. 65-letni Mirosław Iwański, który był występował w charakterze oskarżonego na rozprawie uczestniczył, wówczas w jednej z wizyt Andrzeja Duda na łowickim rynku w ramach kampanii prezydenckiej. Jak opisują media mężczyzna miał przyjść wtedy z transparentem, gdzie widniał następujący napis: „Mamy durnia za prezydenta”. Takie zachowanie uznano za znieważenie głowy państwa. Po ponad roku znamy „częściowy” finał tej sprawy.
Znieważenie prezydenta – znamy decyzję sądu
Prokuratura Rejonowa w Łowiczu niemal natychmiast podjęła decyzję o zatrzymaniu Mirosława Iwańskiego. Na podstawie art. 135 Kodeksu karnego mężczyzna poprzez nazwanie Andrzeja Dudy „durniem” dopuścił się znieważenia prezydenta RP. Według prawa za ten czyn grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
16 lipca 2021 roku odbyła się rozprawa Iwańskiego. Jak ustalił reporter Radia ZET Mateusz Szkudlarek łódzki sąd uznał, że doszło do znieważenia prezydenta Dudy, jednak ostatecznie warunkowo umorzył postępowanie.
Sąd w #Lodz zdecydował dziś, że Mirosław Iwański znieważył prezydenta RP. Warunkowo umorzył jednak postępowanie. Mężczyzna w lutym zeszłego roku przyszedł na wiec @AndrzejDuda w Łowiczu z transparentem z napisem "Mamy durnia za prezydenta". @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/OqLlbPWq3F
— Mateusz Szkudlarek (@m_szkudlarek) July 16, 2021
Źródło: Radio ZET, Onet.pl
- Nowe wieści w sprawie poszukiwań Jacka Jaworka. Policja ostrzega mieszkańców regionu i wyznacza nagrodę pieniężną
- Skandal podczas występu Korwina-Mikkego? Chłopiec wybiegł i krzyknął: „proszę mu nie wierzyć!”. Mamy nagranie
- Flaga LGBTQ na antenie Telewizji Polskiej? W sieci burza, występ usunięto ze stron TVP [WIDEO]