Nie ma łatwego życia w ostatnim czasie Bartłomiej M. Były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej i swego czasu, wydawało się, że jeden z najbardziej zaufanych ludzi Antoniego Macierewicza znów ma kłopoty z prawem. Wkrótce stanie przed sądem, grozi mu surowa kara.

Co tym razem przeskrobał Bartłomiej M.?

Na początku warto wspomnieć, że kłopoty z prawem Bartłomieja M. rozpoczęły się już w 2019 roku, kiedy to został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Wówczas prokuratura w Tarnobrzegu prowadziła śledztwo związane z niegospodarnością, powoływaniem się na wpływy oraz fałszowaniem dokumentów. Bartłomiej M. spędził w areszcie pięć miesięcy.

Teraz były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej i niegdyś jeden z najbardziej zaufanych ludzi Antoniego Macierewicza znów może trafić za kratki. Zebrały się na nim gęste, czarne chmury w związku ze sprzedażą i reklamowaniem wódki „Misiewiczówka” bez stosownego zezwolenia.

„Sprawa została zarejestrowana, obecnie akta sprawy znajdują się u sędziego referenta celem wyznaczenia terminu rozprawy lub posiedzenia.” – czytamy w portalu Interia.pl.

„W okresie od 31 stycznia 2020 roku do 17 września 2020 roku na ogólnodostępnym profilu na portalu Twitter i stronie internetowej www.misiewiczówka.pl publicznie reklamował wódkę 'Misiewiczówka’ poprzez zamieszczenie grafiki oraz opisu, w których rozpowszechniał nazwę producenta, znaki towarowe oraz symbole graficzne, służące popularyzowaniu znaków towarowych napoju alkoholowego.” – dodaje rzeczone źródło, powołując się na oskarżyciela.

Tym samym, Bartłomiejowi M. postawiono zarzuty z ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Źródło nie donosi jednak, jakie konsekwencje mogą czekać Misiewicza. Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, w grę wchodzi kara finansowa lub nawet więzienie. Będziemy przyglądać się całej sprawie.

źródło: Interia.pl, PAP

  1. Która szczepionka jest najlepsza? Znany lekarz mówi otwarcie
  2. Jarosław Jakimowicz ostro o Paradzie Równości. „KONIEC ŚWIATA”
  3. Zawaliła się szkoła. Tragiczny bilans katastrofy budowlanej, są ofiary i ranni

Zobacz również: