Niebywałe. Rowerzysta zasłabł w lesie i zmarł. Służby ratunkowe nie mogły dojechać na miejsce zdarzenia, bowiem wszystkie drogi dojazdowe zostały zastawione przez… samochody turystów. Teraz sprawę wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury. Niewykluczone, że posypią się kary.
Zasłabł i zmarł w lesie. Służby nie mogły dojechać na miejsce
O wszystkim pisze portal internetowy TVN24. Sytuacja rozegrała się w okolicach Jodłowa na Dolnym Śląsku. „Na ścieżce singletrack Pętla Ostoja w okolicach Jodłowa (Dolnośląskie) zasłabł rowerzysta, doszło do zatrzymania akcji serca. Szybko wezwano pomoc, ale służby ratunkowe nie mogły dojechać do umierającego mężczyzny. Drogi wjazdowe do lasu zastawione były przez samochody turystów.” – czytamy w portalu TVN24.pl.
Informacje potwierdziło także Nadleśnictwo Międzylesie, o czym możemy przeczytać w oficjalnych kanałach społecznościowych. „Wczorajszy dzień udowodnił że jest wielki problem!!!Niestety po raz kolejny służby nie mogły dotrzeć na miejsce. Po raz kolejny światło drogi było tak małe że GOPR, STRAŻ POŻARNA i POGOTOWIE RATUNKOWE miały problem z przejazdem. Takie sytuacje nie mogą mieć miejsca. Ludzkie życie jest kruche i jest wartością najwiekszą, liczy się CZAS!!!” – piszą zbulwersowani sytuacją leśnicy.
Zmarły to około 50 letni mężczyzna, który jeździł po lesie rowerem wraz ze swoją rodziną. „Nie było możliwości dojazdu. Mamy cztery drogi wjazdowe do lasu w tamtym miejscu, praktycznie każda była zastawiona. Ludzie parkowali swoje samochody wszędzie, gdzie było jakieś miejsce” – przekazała rzeczniczka Nadleśnictwa Międzylesie.
Leśnicy apelują do wszystkich ludzi o rozsądne parkowanie i pozostawienie miejsca na drogach dojazdowych. W przyszłości, kiedy wydarzy się podobna sytuacja, może to uratować komuś życia. Media donoszą też, że sprawę śmierci 50 latka i zastawienia dróg dojazdowych bada policja pod nadzorem prokuratora. Są to nieoficjalne informacje, ale niewykluczone, że w sprawie posypią się kary.
źródło: TVN24, mat. prasowe, Facebook
- Olbrzymia awantura w Tatrach. Pobili się na parkingu. Do sieci trafiło nagranie (WIDEO)
- Skandal „nad grobem” Krzysztofa Krawczyka. Marian Lichtman nie wytrzymał
- Dramatyczne chwile na cmentarzu. Nieprzytomną dziewczynkę zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe
