Wczoraj Adam Niedzielski wprowadził nowe obostrzenia co do zasłaniania ust i nosa. Niemożliwe będzie już zakrywanie ich za pomocą przyłbic, szalików czy chust. Dopuszczalne będą wyłącznie maseczki. Przy tej okazji, policja przypomina, że także w samochodzie musimy uzbroić się w maseczkę!
Obowiązkowa maseczka w samochodzie: tak czy nie? Policja odpowiada
Adam Niedzielski w związku z trzecią falą koronawirusa, która jest już w Polsce, zmienił restrykcję co do zasłaniania ust i nosa, wprowadził także regionalizację obostrzeń. W związku z pandemią przestrzegają także policjanci. Specjalny apel, podczas którego przypomniał wszystkie obowiązki, wygłosił na łamach „Newsroomu” Wirtualnej Polski komisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji.
„Nie jesteśmy nieśmiertelni, wielu moich kolegów chorowało, wielu już nie ma wśród nas.” – apeluje policjant o rozwagę, jednocześnie przypominając o obowiązkowej maseczce w samochodzie.
„O ile obecnie nie musimy jeździć w samochodzie w maseczce, to trzeba ją zawsze mieć przy sobie. Zakładamy ją po wyjściu z auta, gdy np. zamierzamy tankować na stacji paliw lub po prostu robić zakupy. Zasłanianie ust i nosa maseczką jest też wymagane w czasie kontroli drogowej.” – czytamy w materiale Wirtualnej Polski, która podsumowała wypowiedź komisarza Opasa z KGP. „W razie kontroli drogowej narażamy nie tylko siebie, ale i m.in. policjantów.” – przyznał wprost kom. Robert Opas.
Warto więc o tym pamiętać, bowiem w razie braku maseczki policjant podczas kontroli drogowej może nałożyć na nas mandat. Kiedy chcemy tankować na stacji paliw czy robić zakupy w sklepie, według nowych przepisów, nie posiadając maseczki, sprzedawcy mogą nas wyprosić ze sklepu czy stacji.
źródło: Newsroom Wirtualna Polska
ZOBACZ TAKŻE:
- Przełomowa decyzja w Szwecji. Rząd zmienia podejście do koronawirusa
- Agata Młynarska długo to ukrywała, teraz opowiada w szczegółach. „Wyrzuciło mnie na skraj rozpaczy”
- Prof. Horban powiedział wprost, do kiedy rząd planuje utrzymać obostrzenia. Padł konkretny termin