
Bezmyślność ludzka nie zna granic. 40-letni kierowca Renault postanowił zorganizować niebezpieczny kulig. Zakończył się możliwie najgorszym scenariuszem, a więc wypadkiem, po którym dwie dziewczynki zostały ranne. Jedna z nich, która jest córką mężczyzny z ciężkimi obrażeniami walczy o życie w szpitalu.
Niebezpieczny wypadek podczas kuligu, ranne dwie dziewczynki, jedna ciężko
W wyniku wypadku o którym piszemy ranna została 15-latka oraz 14-latka. Jak donosi RMF FM, stan pierwszej z nich określany jest jako ciężki. Dziewczynka walczy o życie w szpitalu z ciężkimi obrażeniami głowy po tym, jak rozpędzona uderzyła wprost w drzewo. Młodsza z dziewczynek ma złamaną rękę. Wszystko wydarzyło się w Adamowie, nieopodal Elbląga.
„40-letni kierowca Renault Trafic ciągnął na sznurku za samochodem trzy worki foliowe, a na nich 6 osób. (…) Na zakręcie ostatnia para wypadła z drogi i uderzyła w drzewo.” – poinformowało RMF FM.
Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci zbadali trzeźwość kierowcy. 40-latek był trzeźwy, ale mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz za spowodowane wypadku, którego skutkiem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu lub śmierć, grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
„Obowiązujące przepisy ruchu drogowego kategorycznie zabraniają ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu. (…) Wystarczy chwila nieuwagi, ciut za duża prędkość i jakaś nierówność, kamień lub konar drzewa ukryty pod śniegiem, żeby doszło do tragedii, której można było uniknąć.” – przekazał Jakub Sawicki z zespołu prasowego elbląskiej policji
źródło: RMF FM
ZOBACZ TAKŻE:
- Polityk PiS kpi z obowiązujących obostrzeń? Wyjechał z rodziną w góry
- Kolejna tragedia z udziałem dziecka. 5-letnia dziewczynka w ciężkim stanie
- Kolejny alert meteorologiczny. Dotyczy czterech województw, lepiej go nie lekceważyć
- Jest groźniejszy niż koronawirus. Wirus Nipah straszny w Chinach. Co o nim wiemy?
- Nie żyje Maria Koterbska. Wielka dama polskiej piosenki miała 96 lat