Tomasz Sekielski deklarujący się jako niezależne niezależne media, powiększa grono swoich odbiorców na YouTubie. Każdy kolejny film zbiera coraz więcej odsłon. Kolejny również nie przeszedł bez echa. Głównym jego bohaterem jest sam Mateusz Morawiecki. To nie jest jednak zwykły film, to tzw. kaczka dziennikarska.

Filmy Sekielskiego są Polakom już wystarczająco znane Polakom. Ostatnie filmy braci Sekielski robiły wokół siebie nie mały szum. „Tylko nie mów nikomu” z 2019 czy „Zabawa w chowanego z 2020 były na językach wszystkich dobre 2 czy 3 miesiące. Całkiem niedawno Tomasz Sekielski zaskoczył swoich odbiorców wymownym filmem z udziałem Jarosława Kaczyńskiego, a mowa tu o „Wojnie polsko-kaczyńskiej” [CZYTAJ DALEJ]. Równie dosadny okazał się kolejny film, tym razem z udziałem Morawieckiego. Chociaż, pojawił się i Kaczyński.

Tomasz Sekielski: Mateusz Morawiecki gwiazdą nowego filmu

Sekielski na swoim youtubowym kanale ma już niemal 300 tys. subskrypcji. Regularnie publikuje tam swoje materiały i – trzeba to przyznać – ma posłuch wśród swoich fanów. Przede wszystkich nie boi się kontrowersyjnych tematów, ponadto nie boi się podpisać swoim nazwiskiem pod własnymi przemyśleniami.

Kolejny film Sekielskiego wyszedł zaledwie kilka dni temu, a zebrał już prawie 50 tysięcy wyświetleń. Patrząc na komentarze, trudno zauważyć, aby ktoś pozwolił sobie na polemikę w stosunku nowego tworu dziennikarza. „Spot premiera – wersja reżyserska”, czyli 2-minutowa kaczka dziennikarska w pigułce. Jakże łatwa do zrozumienia, bowiem tak jak iw poprzednim filmie tak i tym Sekielski „puszcza oko” do wszystkich Polaków.

„Tylko u nas!!! Niepublikowana wcześniej wersja spotu, w którym szef rządu apeluje o wspólną walkę z epidemią. Tego nie zobaczycie w rządowych mediach 👊🏻😎😉😂” – czytamy żartobliwy opis filmu.

Zobacz również: