Nie ulega wątpliwości, że Prawo i Sprawiedliwość przeżywa najgłębszy od lat kryzys. Zarówno jeśli pod uwagę weźmiemy wnętrze partii, jak i stronę zewnętrzną – w tym przypadku bardzo niekorzystne sondaże wyborcze. Wydawać by się mogło, że jest to idealna okazja dla opozycji na zbicie kapitału wyborczego. Nic jednak bardziej mylnego. Opozycja wydaje się być jeszcze bardziej podzielona niż Zjednoczona Prawica. Świadczy o tym chociażby wypowiedź, której udzielił Robert Biedroń. Założyciel partii Wiosna ostro zaatakował Trzaskowskiego.
Biedroń grzmi na Trzaskowskiego
Ostatnie sondaże wyborcze pokazują najgorszy wynik wyborczy PiS od lat. Gdyby dziś odbyły się wybory parlamentarne, Zjednoczona Prawica straciłaby większość. Wydawać się mogło, że to idealny moment na zjednoczenie się opozycji. Innego zdania są jednak czołowi politycy po przeciwnej stronie barykady niż Prawo i Sprawiedliwość. Robert Biedroń otwarcie w jednym z wywiadów zaatakował Rafała Trzaskowskiego. Chodzi, a jakżeby inaczej, o prawa osób LGBT.
Biedroń wytyka Trzaskowskiemu bierność i nie wywiązanie się z obietnic wyborczych. „Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nic nie zrobił w ramach podpisanej przez siebie karty LGBT. To jest takie typowe dla PO – dużo słów, mało czynów” – grzmi lider partii Wiosna.
Jak widać, Robert Biedroń postanowił nie tylko uderzyć w Trzaskowskiego, ale i także całą Platformę Obywatelską. Na opozycji dochodzi do równie ostrych starć co w obozie rządzącym, a to wbrew pozorom, zamiast osłabić PiS, może jeszcze wzmocnić partię Jarosława Kaczyńskiego. Wiele osób zastanawia się, w co gra więc Biedroń?
„Nic nie zrobił” – mówi Biedroń wprost o Trzaskowskim w kontekście karty LGBT w Warszawie, która nota bene była jego… kartą przetargową w wygranym wyścigu o fotel prezydenta stolicy.
- Krystyna Pawłowicz „zaorała” Lempart. Ten wpis szokuje, ale i zastanawia
- Co za pałac! Nie uwierzycie jak mieszka abp Głódź (ZDJĘCIA)
- Przełomowe informacje. Czarnek wskazał, kiedy uczniowie wrócą do szkół
