Krystyna Pawłowicz

Ostatni wyrok Trybunału Konstytucyjnego wywołał w Polsce wielkie emocje. Kobiety wyszły na ulicę, a niemalże wrogami publicznymi stali się Jarosław Kaczyński, Kaja Godek oraz Krystyna Pawłowicz. Ostatnia z tych osób – sędzia Trybunału Konstytucyjnego słynie z ciętego języka. Poznaliśmy już go za czasów, kiedy zasiadała w poselskich ławach. Teraz, już jako sędzia nie zamierza się nadal gryźć w język. Właśnie opublikowała wpis, w którym wręcz kpi z Marty Lempart, przywódczyni Strajku Kobiet. W Internecie rozpętała się prawdziwa burza.

Krystyna Pawłowicz uderza w Martę Lempart

Choć od głośnych Strajków Kobiet minęło już nieco dni, a te straciły na sile, to temat wciąż budzi sporo emocji. Na czołówkach gazet bryluje samozwańcza przywódczyni kobiet, Marta Lempart. I to niekoniecznie na czołówkach polskich gazet, ale w dużej mierze w zagranicznej prasie.

W ostatnim wywiadzie dla niemieckiego Die Zeit, Marta Lempart poskarżyła się, że nie czuje się w Polsce bezpieczne. Ba, musiała nawet zmienić swoje miejsce zamieszkania. Wszystko to pokłosie tego, że do Internetu wypłynął jej adres. „Wyprowadziłam się z domu, ponieważ mój adres został opublikowany i nie byłam bezpieczna” – mówi na łamach niemieckiego pisma Marta Lempart.

Na tę wypowiedź w kpiący sposób zareagowała Krystyna Pawłowicz. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego dobrze wie, co może czuć teraz Lempart. Na początku, kiedy powstawał Strajk Kobiet, ktoś wrzucił do sieci adres Pawłowicz, a rozwścieczony tłum dzwonił do jej mieszkania całą noc. Ostatecznie Krystyna Pawłowicz musiała zmienić miejsce zamieszkania, a państwo zapewniło jej ochronę. Teraz w podobnej sytuacji znalazła się Lempart z tym, że ona na ochronę liczyć nie może.

„Lempart, opublikowałaś 2 tyg. temu mój adres, sędziego TK i zachęcałaś swe bojówki do ataków na mnie. Nie jestem bezpieczna i nie mieszkam w domu. Smakuje ?” – pyta ironicznie Krystyna Pawłowicz.

Zwłaszcza pytanie „Smakuje?” wzbudziło sporo kontrowersji wśród Internautów. Niektórzy snują nawet teorie, że to Pawłowicz w odwecie wrzuciła adres Lempart, choć szczerze mówiąc jest to mało prawdopodobne. Bardziej celujemy w nieodpowiedni dobór słów przez byłą polityk Prawa i Sprawiedliwości. Niemniej jednak mleko już się wylało, a w Internecie trwa prawdziwa przepychanka pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami obu Pań.

Zobacz również: