

Coraz bardziej niespokojnie wygląda sytuacja we Francji, gdzie doszło dziś do dwóch brutalnych ataków na przypadkowych ludzi. Są ofiary i ranni. To już nie pierwsze ataki w październiku. Władze kraju nie czekają i decyzją Premiera, Jeana Castexa wprowadzają na terenie całej Francji stan zagrożenia terrorystycznego.
Kolejne ataki we Francji, sytuacja coraz bardziej niespokojna
Co jeszcze przyniesie 2020 rok? – zastanawiają się internauci po informacjach, które napływają z Francji. Dlatego, że w kraju ze stolicą w Paryżu robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Dzisiaj doszło do dwóch ataków, podczas których napastnicy krzyczeli „Allahu Akbar”. Są ranni i niestety, też ofiary. Z pewnością na wielu Francuzów padł blady strach.
Zaledwie kilkanaście dni temu pisaliśmy o brutalnym ataku na przedmieściach Paryża, gdzie napastnik ściął głowę nauczycielowi, który na zajęciach pokazywał karykatury Mahometa.
Dziś doszło do kolejnych aktów terroru w kraju ze stolicą w Paryżu. Wszystko zaczęło się dzisiejszego poranka, kiedy z Francji napłynęły niepokojące depesze. Nożownik, krzyczący „Allahu Akbar” zaatakował w Nicei na południowym wschodzie Francji. Do aktu terroru doszło niedaleko bazyliki Notre Dame. Trzy osoby nie żyją, a kilka kolejnych zostało rannych. Sprawca został pojmany przez policję.
„Okolice bazyliki Notre Dame zostały oddzielone kordonem policyjnym. Świadkowie mówią o panice, która wybuchła po ataku (…) Ze wstępnych informacji wynika, że ofiarami ataku są dwie kobiety i mężczyzna, który był prawdopodobnie strażnikiem katedry. Policja została poinformowana przez osobę, której udało się uciec z miejsca ataku i schronić w pobliskiej restauracji” – przekazuje Onet.
To wciąż nie wszystko. Bowiem niedawno pojawiły się informacje o kolejnym ataku. Tym razem w Awinionie napastnik zaatakował policjantów na ulicy. Miał wykrzykiwać również „Allahu Akbar”, a przy sobie oprócz noża miał także broń palną. Napastnika zastrzeliła policja.
„Do zdarzenia doszło w dzielnicy Montfavet. Według informacji stacji BFM TV oraz dziennika „Le Figaro” mężczyzna był uzbrojony w broń palną” – czytamy na stronach Polskiego Radia.
Wobec tych wydarzeń, Premier Francji Jean Castex wprowadził na terenie całego kraju stan zagrożenia terrorystycznego. To oznacza, że władze spodziewać mogą się kolejnych aktów terroru.
- To cud, że przeżył. Policja publikuje nagranie, brakowało naprawdę niewiele
- Lekarz zwariował czy mówi prawdę? W ten sposób leczy koronawirusa
- Kaja Godek zaatakowana przez protestujący tłum. W Internecie wrze