Polscy nauczyciele ujawnili swoje paski płacowe. Niewątpliwie będziecie w szoku, kiedy dowiecie się, ile tak naprawdę zarabiają pracownicy oświaty.
ZNP grzmi w sprawie płac nauczycieli
Związek Nauczycielstwa Polskiego opublikował zastanawiający wpis. Chodzi o wypłaty, jakie mają otrzymywać pracownicy polskich szkół. „Od 1 stycznia wynagrodzenie zasadnicze w trzech z sześciu grup zaszeregowania nauczycieli jest niższe od płacy minimalnej‼️ Płaca minimalna w Polsce – 3490 zł. Wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela początkującego 3424 zł, czyli o 66 zł mniej niż płaca minimalna‼️” – napisało ZNP.
Od 1 stycznia wynagrodzenie zasadnicze w trzech z sześciu grup zaszeregowania nauczycieli jest niższe od płacy minimalnej‼️
Płaca minimalna w Polsce – 3490 zł.
Wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela początkującego 3424 zł, czyli o 66 zł mniej niż płaca minimalna‼️@MEIN_GOV_PL pic.twitter.com/zK97NFj2V2— ZNP (@ZNP_ZG) January 5, 2023
Do sprawy odnieśli się dziennikarze znanego portalu. Redaktorzy przypomnieli, iż zgodnie z obecnymi przepisami nauczyciel zaczyna jako „początkujący”, następnie może awansować na „mianowanego”, a później na „dyplomowanego”. Wynagrodzenie zasadnicze na wspomnianych szczeblach zawodowych wynosi kolejno: 3 424 zł brutto, 3 597 zł brutto oraz 4 224 zł brutto. Dodajmy, że kwoty te dotyczą osób, które mają tytuł magistra.
Dziennikarze spotkali się z pracownikami polskiego systemu oświaty. Nauczyciele pokazali im swoje paski od wypłaty. To co ujrzeli przedstawiciele mediów, może szokować.
Pierwszy przykład to nauczycielka z niedużym doświadczeniem zawodowym. „Niewiele ponad minimalną krajową otrzymała za styczeń 2023 r. anglistka pracująca na pełnym etacie w jednej z wrocławskich podstawówek (…) Na jej ostatnią pensję w wysokości 3 595, 20 zł brutto złożyły się: wynagrodzenie zasadnicze dla magistra początkującego w zawodzie, czyli 3 424 zł brutto oraz „wysługa” – 171,20 zł brutto. Na konto trafiło 2 781,09 zł „ – donieśli dziennikarze.
Jak się okazuje, także bardziej doświadczeni nauczyciele nie mogą pochwalić się wysokim wynagrodzeniem. Psorka, która uczy kilku przedmiotów w szkole podstawowej w mieście poniżej 20 tys. mieszkańców, otrzymała pensję za styczeń w wysokości 5195, 52 zł brutto, to jest 3 685, 59 zł netto. „I tyle zarabiam po 32 latach pracy w zawodzie” – podsumowała kobieta.
Sprawę nauczycielskich uposażeń skomentował Przemysław Czarnek. Minister edukacji i nauki zapowiedział, że za jakiś czas, po przejściu całej ścieżki legislacyjnej, będzie mógł wydać stosowne rozporządzenie w sprawie podwyżek. Mają one zostać wypłacone z wyrównaniem od stycznia 2023 r.
źródło: Super Express
