Gwiazda polskiej piosenki znowu zadziwiła swoich wielbicieli. Tym razem Edyta Górniak zdradziła swój plan na najbliższe świąteczne dni. Trzeba przyznać, że to dość zaskakujące, co oznajmiła 50-letnia piosenkarka.
Nietypowa wigilia u Edyty Górniak
Wokalistka to niezwykle barwna postać. Gwiazda wielokrotnie wzbudzała kontrowersje swoimi słowami. Nie inaczej było tym razem. Wyznanie Edyty Górniak dotyczące zbliżających się świąt, a konkretnie wigilii może zadziwić wielu Polaków.
Piosenkarka ujawniła, że w tym roku jej wigilia będzie dość nietypowa. Dokładnie rzecz biorąc chodzi o potrawy, które pojawią się na wigilijnym stole u Edyty Górniak.
Okazuje się, że 50-latka nie zamierza przygotować tradycyjnych dań wigilijnych. Gwiazda wybrała na ten wyjątkowy dzień zupełnie inne menu. Edyta Górniak wyjaśniła, że ani ona, ani jej syn Allan nie przepadają za czerwonym barszczem czy śledziem. Z tego powodu w domu artystki 24 grudnia na stole pojawi się zupełnie inna zupa. Co ciekawe nie kojarząca się w ogóle ze Świętami Bożego Narodzenia.
„Nie przepadam za potrawami wigilijnymi. Mój syn zresztą też, więc nigdy go nie zmuszałam. Ja jadłam barszcz, a on zupę pomidorową” – zdradziła Górniak. „Ja nie gotuję. Za to zawsze dekoruję i przygotowuję oprawę muzyczną na cały dzień” – dodała.
Warto zwrócić uwagę, że gwiazda nie będzie spędzać Świąt Bożego Narodzenia tylko z synem. Do górskiego domu Edyty Górniak zawitają jej najbliżsi przyjaciele. Nie zabraknie również czasu na skupienie i modlitwę. „Święta spędzę w kościele z góralami” – zapowiedziała 50-latka.
Przy okazji należy wspomnieć, iż minione miesiące Edyta Górniak spędziła w podróży, poza granicami Polski. Jednak w związku ze świętami diwa wróciła do ojczyzny. Niewątpliwie gwiazda chce z synem i bliskimi spędzić ten wyjątkowy czas w roku.
źródło: Super Express
