Halina Mlynkova
źródło: Instagram/halinamlynkova

Była wokalistka zespołu „Brathanki” zamieściła wzruszający wpis. Czytając to, co napisała na swoim koncie na Instagramie Halina Mlynkova, trudno powstrzymać łzy. Piosenkarka w pięknych słowach pożegnała zmarłego niespodziewanie członka rodziny.

Halina Mlynkova żegna byłego teścia Jana Nowickiego

Śmierć wybitnego aktora Jana Nowickiego dotknęła zarówno członków jego rodziny, jak i wielbicieli jego ogromnego talentu. Do tej pierwszej grupy zaliczyć można Halinę Mlynkovą, która przez kilka lat była żoną syna zmarłego artysty.

Chociaż wokalistka rozwodła się z Łukaszem Nowickim dawno temu, to przez cały czas utrzymywała bardzo dobre kontakty ze zmarłym. W końcu pan Jan był dziadkiem Piotra – pierworodnego syna Haliny Mlynkovej.

Warto podkreślić, iż nawet po rozwodzie zarówno Mlynkova, jak i Łukasz Nowicki wypowiadali się o sobie nawzajem z szacunkiem. „Halina jest matką mojego syna. Co za tym idzie, jedną z najważniejszych osób, jakie spotkałem w moim życiu. Ludzie czasem się krzywdzą, ludzie robią sobie złe rzeczy, ludzie bywają wobec siebie okrutni. Więc rozumiem, że może być żal, chęć rewanżu. Między nami takich sytuacji nie było w związku z tym nie ma też żadnego powodu, żeby zaistniały takie sytuacje. Jeżeli z kimś spędzasz 10 lat swojego życia, a potem źle o nim mówisz, bądź źle go traktujesz w swoich wspomnieniach, to jakbyś źle traktował samego siebie” – wyjaśnił już wiele lat temu były mąż piosenkarki.

Biorąc to wszystko pod uwagę nie powinno dziwić, że Halina Mlynkowa cały czas utrzymywała bardzo dobre relacje z byłym teściem Janem Nowickim. Z tego też powodu bardzo mocno przeżyła śmierć 83-latka.

Kiedy światło dzienne ujrzały dramatyczne wieści o śmierci 83-letniego aktora, Halina Mlynkova zamieściła na swoim koncie na Instagramie pożegnalny post. We wzruszających słowach podziękowała Janowi Nowickiemu za bycie fantastycznym dziadkiem dla Piotra i za wszystko, co zrobił dla niej.

„Ach Tato…. Dziękuję za te wszystkie lata pięknej relacji.Dziękuję za Twoje książki, role filmowe, teatr, muzykę i słowo… Przede wszystkim dziękuję za bycie wyjątkowym, zupełnie niestandartowym Dziadkiem. Dzięki Twojemu bezkompromisowemu podejściu do życia, żyłeś na własnych zasadach i to też wpajałeś wnukowi. Z całego serca ściskam teraz żonę Anię, która była z Jankiem do ostatnich chwil. Serdeczne kondolencje dla najbliższej rodziny. Na koniec bardzo proszę dziennikarzy o uszanowanie tych chwil. Przyjdzie jeszcze czas na wspomnienia” – napisała Mlynkova.

źródło: Pomponik

Zobacz również: