nie żyje aktorka

Smutna wiadomość ukazała się dziś w mediach. Nie żyje Jan Nowicki. Ceniony aktor odszedł niespodziewanie 7 grudnia w swoim domu w Krzewencie. Nie tak dawno artysta obchodził swoje 83. urodziny.

Jan Nowicki był wybitnym aktorem

Przykrą informację o śmierci aktora przekazał radny gminy Kowale, Wojciech Nawrocki. Jak się okazuje artysta zmarł niespodziewanie. „Mam jeszcze „świeże” zdjęcia z soboty z Kowalu, gdzie Jan Nowicki był na promocji książki „120 lat OSP Kowal”. Był tam w w mundurze strażackim” – przyznał zasmucony włodarz. Warto dodać, iż śmierć legendy polskiego kina potwierdził także branżowy serwis Film Polski oraz syn aktora, Łukasz Nowicki.

Niewątpliwie Jan Nowicki był cenionym przez krytyków i widzów artystą. Na swoim koncie miał ponad 200 wybitnych kreacji filmowych i teatralnych. Zadebiutował w „Pierwszym dniu wolności” Aleksandra Forda. Następnie wystąpił u Andrzeja Wajdy w „Popiołach”, Jerzego Skolimowskiego w „Barierze”, Andrzeja Żuławskiego w „Trzeciej części nocy” oraz Jerzego Hoffmana w „Panu Wołodyjowskim”.

Wydaje się, że widzowie kojarzą Jana Nowickiego głównie z rolą w filmie „Wielki Szu” w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego. Część osób z pewnością zapamięta również kreację księcia Hansa Henricha XV von Teussa w „Magnacie” Filipa Bajona, a także ojca Cleo w „Młodych wilkach” Jarosława Żamojdy.

Ostatni raz na wielkim ekranie widzowie będą mieli okazję zobaczyć Jana Nowickiego w produkcji Krzysztofa Zannussiego „Liczba doskonała”. Ten film ma dopiero wejść do kin. Prawdopodobnie nikt nie spodziewał się, że to będzie ostatnia rola legendy polskiego kina.

Zmarły stworzył także wybitne kreacje teatralne

Koniecznie trzeba podkreślić, iż Jan Nowicki zasłynął także grą na deskach teatru. Wśród wielu znamienitych kreacji teatralnych 83-latka należy wymienić chociażby takie, jak: rola Artura w „Tangu” Mrożka (1965), Mikołaja Stawrogina w „Biesach” Dostojewskiego w reżyserii Andrzeja Wajdy (1971), Józefa K. W „Procesie” Kafki w reżyserii Jerzego Jarockiego (1973, były pedagog aktora), Wielkiego Księcia w „Nocy Listopadowej” Wyspiańskiego w reżyserii Wajdy (1974), czy wreszcie rola Rogożyna w „Nastazji Filipownej” (wg „Idioty” Dostojewskiego) w reżyserii Andrzeja Wajdy (1977). Co ciekawe przez ponad 30 lat aktor występował na deskach Teatru Starego w Krakowie.

Jan Nowicki pracował także z młodymi adeptami sztuki aktorskiej. W latach 1973-76 był wykładowcą krakowskiej PWST, zaś w latach 1973-74 prodziekanem Wydziału Aktorskiego tej uczelni. Za swoje dokonania zmarły otrzymał liczne państwowe odznaczenia m.in. Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, Złoty i Srebrny Krzyż Zasługi.

83-latek prywatnie przez ponad 30 lat tworzył parę z węgierską reżyserką Mártą Mészáros. Z kolei w latach 2009-2015 był mężem artystki estradowej Małgorzaty Potockiej. Pięć lat temu ożenił się ponownie. W 2017 r. jego żoną została Anna Kondratowicz.

Jan Nowicki był ojcem dwójki dorosłych już dzieci. Łukasz poszedł w ślady ojca i sam jest w tej chwili znanym aktorem.

źródło: Wirtualna Polska

Zobacz również: