Kamil Stoch
Foto: Instagram

Bardzo złe wiadomości dotyczące Kamila Stocha dotarły do nas w dniu dzisiejszym. Okazuje się, że nasz utytułowany skoczek narciarski nie wystąpi w konkursach Pucharu Świata w Zakopanem. Czy występ Polaka podczas zbliżającej się wielkimi krokami olimpiady również jest zagrożony? Oto najnowsze wieści.

Zła passa trwa. Kamil Stoch nie pojawi się na Wielkiej Krokwi

Ta wiadomość zelektryzowała wielbicieli skoków narciarskich w całym kraju. Kamil Stoch nie wystąpi podczas zaplanowanych na najbliższy weekend zawodów Pucharu Świata w Zakopanem (14-16 stycznia br.).

Powodem absencji Polaka jest kontuzja, której nabawił się podczas jednego z treningów. Początkowo wydawało się, iż Stoch będzie mógł skakać w zimowej stolicy Polski. „To nie jest nic poważnego. Kamil źle stanął, kiedy biegł na rozgrzewce i pojawił się problem ze stawem skokowym. Wszystko wskazuje na to, że będzie mógł startować w weekend” – twierdził jeszcze kilka godzin temu Jan Winkiel, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego.

W miarę upływu czasu, wieści były coraz mniej optymistyczne. „Niestety kostka spuchła. Kamil przechodzi badania i po nich zapadnie decyzja, czy wystartuje w Zakopanem. Jego start jest jednak poważnie zagrożony” – brzmiała kolejna informacja z PZN.

W końcu medyk naszej reprezentacji przekazał dramatyczną wiadomość. „Uraz Kamila Stocha jest dosyć poważny. To jest mocne skręcenie stawu z uszkodzeniem torebki stawowej i naderwaniem więzadeł. Na szczęście kości są całe. Nie ma żadnych szans na start w Pucharze Świata w Zakopanem” – rozwiał wszelkie wątpliwości Aleksander Winiarski, lekarz polskiej kadry skoczków.

Ten jakże przykry fakt potwierdził również sam skoczek. „Rakieta z Zębu” zamieściła w mediach społecznościowych wpis. Trzeba przyznać, iż jego treść jest dość poruszająca. „Pęka mi serce. Ostatni poniedziałkowy skok dał mi tyle wiary, energii i radości, że już nie mogłem doczekać się dzisiejszego treningu. Rozgrzewka, sekunda nieuwagi, nawet nie wiem jak to nazwać i ból… Kostka spuchła i zmieniła kolor. Kilkugodzinne zabiegi, konsultacje, diagnozy. Zerwana torebka stawowa, nie dane mi będzie wystartować w Zakopanem. Mimo wszystko chce ten weekend dzielić z Wami. O wszystkim będę Was informował” – napisał nasz mistrz.

Trener Polaków zabrał głos w sprawie nadchodzącej olimpiady w Pekinie

W świetle zaistniałej sytuacji, zasadne wydają się pytania o to, czy Kamil Stoch zdoła wyzdrowieć do zbliżających się igrzysk olimpijskich w Pekinie? Największa impreza czterolecia odbędzie się już w lutym (od 4 do 20.02.2022r.), a Polak jest obrońcą tytułu na dużej skoczni.

Według trenera polskiej reprezentacji, jest szansa na występ lidera naszej kadry na olimpiadzie. „Kamil ma zerwaną torebkę stawową w stawie skokowym. Kości na szczęście są całe, ale ma naciągnięte więzadła. Jest szansa na występ Kamila w zimowych igrzyskach olimpijskich w Pekinie” – wyjaśnił Michal Doleżal.

Źródło: Onet, Sportowe Fakty, Facebook

Zobacz również: