Niestety wygląda na to, że ceny paliw jeszcze nie osiągnęły swojego szczytu, a na stacjach benzynowych już i tak jest wyjątkowo drogo. Ile zatem może w najbliższym czasie kosztować paliwo? Poznaliśmy prognozy.
Kolejny raz ceny paliw pójdą w górę
Jak zauważają eksperci rynku paliw, już widać, że hurtowe ceny paliw poszybowały w górę. To jeszcze nie koniec. Lada moment wszystko odbije się na detalicznych odbiorcach, a więc kierowcach, czyli każdym z nas. Ile może kosztować benzyna i ropa na stacjach benzynowych? Eksperci nie mają wątpliwości, że podwyżki są nieuniknione.
„Prognozy analityków BM Reflex i e-petrol.pl mówią wprost: należy spodziewać się rekordów. Tylko w tym tygodniu diesel i gaz drożały średnio o 9 i 11 groszy na litrze.” – czytamy na łamach portalu o2.pl.
I tak też wyglądają prognozy na najbliższy czas. Eksperci różnych źródeł są zgodni, że już w przyszłym tygodniu czeka nas kolejna podwyżka. Ceny paliw znów skoczą od kilku do kilkunastu groszy na każdym litrze. „Przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw mają prezentować się następująco: 5,80-5,92 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla diesla 5,69-5,80 zł/l oraz 2,89-2,96 zł/l dla autogazu.” – czytamy na łamach o2.pl, który przyjrzał się analizom. Część ekspertów wieszczy nawet, że jeszcze w październiku możemy być świadkami rekordowych cen paliw.
Równo rok temu za litr benzyny 95 płaciliśmy około 4,50 zł. Obecnie cena zmierza ku 6 złotym za litr. Przy okazji dziennikarze rzeczonego źródła przypomnieli też, co składa się na końcowe cenę. W 58% jest to akcyza, podatek VAT, opłata paliwowa oraz emisyjna. Jak zatem widać, w cenie paliwa, tylko 42% to cena samego surowca.
źródło: e-petrol.pl, money.pl, o2.pl, media
