źródło: YT/JastrzabPost

Kamil Durczok powraca do mediów. Nie tylko na nagłówki, choć to już sobie zapewnił. „Durczokracja” – to jedno słowo zawładnęło Internetem, może i nawet na kilka dobrych tygodni. Skąd się wzięło i co dokładnie oznacza? To tłumaczy sam zainteresowany. 

Nazwisko dziennikarza pojawiło się na nagłówkach już wczoraj. To za sprawą posta, jaki pojawił się na twitterowym profilu Kamila Durczoka. W nim powiedział o swojej „nowej broni”, co już było wystarczająco intrygujące dla odbiorców, aby sprawę nagłośniono właściwie.

Kamil Durczok zapowiada „nową broń”

Tym sposobem Kamil Durczok zyskał także darmową reklamę. Bowiem jak już oficjalnie wiemy „nową bronią” dziennikarza ma być aplikacja mobilna, która pojawić się ma w pełni funkcjonująca już we wrześniu.

Mają znaleźć się tam unikalne treści w postaci tekstów i wideo. Mowa nawet autorskich formatach Durczoka. Ich szczegóły będą jednak znane już po odtworzeniu aplikacji. Dodajmy, że aplikacja ma zawierać płatne treści, czego jej autor nie ukrywa. Jak z wstępnych ustaleń mediów mają to być niewielkie kwoty – kilka złotych miesięcznie.

Dlaczego „Durczokracja”?

Słowo przyjęło się za sprawą komentarza samego KamilaDurczoka, którego udzielił niedawno dla Wirtualnej Polski. „W końcu to „Durczokracja” – mówił wówczas. O co chodzi z „durczokracją”? Dla tych, którzy nie wiedzą, nazwa ta wzięła się od niegdyś prowadzonego przez dziennikarza programu, stąd też określenie „nowa”. Połączenie nazwiska Durczoka ze słowem demokracja faktycznie przyciąga uwagę. Przyciąga na tyle, aby zapaść w pamięć użytkownika.

Mimo tego Kamil Durczok zapowiada, iż pierwsze, potencjalne sukcesy swojej aplikacji chciałby oprzeć na swoich dotychczasowych odbiorcach. Tych z kolei przez lata swojej działalności zgromadził niemało, co widać chociażby po jego koncie na Facebooku czy Twitterze. Jak to będzie wyglądać w rzeczywistości? Będziemy śledzić i… zobaczymy.

źródło: o2.p, wp.pl, antyweb.pl

  1. Nie żyje dziennikarka TVP. Przegrała walkę z wyniszczającą chorobą
  2. Manipulacja w Wiadomościach TVP? Mocne komentarze po tym, co pokazano na ekranie
  3. Afera z udziałem Rzecznikiem Praw Dziecka. W sprawę zamieszany Wojciech Cejrowski?

Zobacz również: