Nie żyje 23-letnia kobieta, która miała przejść nieskomplikowany zabieg. Wszystko skończyło się tak, że aż trudno sobie wyobrazić, że taka sytuacja mogła mieć miejsce. Niestety, ale miała.
23-latka miała przejść prosty zabieg. Zmarła…
23-letnia influencerka zdecydowała się na zabieg, polegający na eliminacji nadmiernej potliwości. Niestety, ale nie przekonała się, czy operacja przyniosła efekt. Zmarła w trakcie zabiegu.
Odalis Santos Mena, bo o niej mowa, to meksykańska gwiazda Instagrama. Jej konto śledzi aż 150 tysięcy osób, a sama Odalis regularnie dbała o aktualizacje zamieszczanych tam zdjęć. Na co dzień pasjonowała się kulturystyką. Dlatego większość zdjęć pochodzi z siłowni czy sali treningowej.
Była niezwykle utalentowaną kulturystką, laureatką wielu nagród i wyróżnień w świecie fitness. Zmarła 7 lipca. „Według doniesień młoda kobieta promowała zabieg „MiraDry” wykonywany w klinice SkinPiel w meksykańskim Guadalajara.” – informuje Interia.pl.
Podczas zabiegu doszło u kobiety do zatrzymania akcji serca. Mimo reanimacji, nie udało się przywrócić jej funkcji życiowych. Trwa wnikliwe śledztwo, ale już pojawiły się pierwsze hipotezy. Mowa o błędzie lekarskim.
„The Sun” dotarł do informacji, że 23-latką zajmował się zespół niewykwalifikowanych osób, a znieczulenie zostało podane przez osobę, niebędącą anestezjologiem. Koroner wskazał wstępnie, że przyczyną zatrzymania akcji serca było połączenie znieczulenia z przyjmowanymi przez kobietę sterydami. Klinika broni się, tłumacząc, że nie wiedziała, że kobieta przyjmowała sterydy. Sprawa jest rozwojowa.
źródło: The Sun, Interia.pl
- Stracono łączność z samolotem. Wiadomo, ile osób znajdowało się na pokładzie
- Utonęło 2,5 letnie dziecko. Było pod opieką rodziców. Wiadomo, co się wydarzyło
- Rząd szykuje drastyczne podwyżki. W górę pójdą kwoty mandatów i ubezpieczenie OC