

Do zaskakujących ustaleń dotarli dziennikarze RMF FM. Okazuje się, że rząd planuje pilne zmiany w Narodowym Programie Szczepień. Stosowne informacje mają zostać podane opinii publicznej już w przyszłym tygodniu. O co chodzi? Ujawniamy szczegóły.
Zmiana terminu drugiej dawki szczepionki
„Jak nieoficjalnie ustaliło RMF FM, rząd planuje skrócić czas pomiędzy podaniem pierwszej i drugiej dawki poszczególnych szczepionek przeciwko koronawirusowi. Ma to wynikać z obawy, że wiele młodszych osób może w najbliższym czasie rezygnować ze szczepienia ze względu na okres wakacyjny.” – czytamy w portalu Gazeta.pl, który przyjrzał się nieoficjalnym ustaleniom RMF FM.
Na chwilę obecną w przypadku szczepionek Pfizer i Moderna druga dawka podawana jest po około 6 tygodniach, a dla preparatu AstraZeneca przerwa między dawkami wynosi około 12 tygodni. Teraz wszystko ma się pozmieniać, a rząd zamierza maksymalnie skrócić te okresy.
„Po wprowadzeniu korekty w Narodowym Programie Szczepień drugie dawki szczepionek Pfizera i Moderny otrzymywalibyśmy po 21 dniach. Czas oczekiwania na drugie wkłucie preparatem AstryZeneki skróciłby się natomiast do sześciu tygodni.” – czytamy na łamach Gazeta.pl.
„Analizujemy te kwestie, zarówno skrócenie terminu pomiędzy pierwszym a drugim szczepieniem, jak również skrócenie czasu oczekiwania ozdrowieńców.” – powiedział Michał Dworczyk, cytowany przez RMF FM.
Dziennikarze RMF FM nieoficjalnie ustalili, że stosowne decyzje mają zapaść w przyszłym tygodniu. Rząd chce jeszcze je skonsultować z Radą Medyczną, a także potwierdzić kolejne dostawy szczepionek do kraju.
źródło: Gazeta.pl, RMF FM
- Pościg i strzały w polskim mieście. Ucierpiało dwóch policjantów. Sceny jak z filmu
- Katastrofa lotnicza pod Zieloną Górą. Nie żyje jeden z najbogatszych Polaków (WIDEO)
- Dramatyczne chwile w żłobku. Mężczyzna zaatakował dzieci i opiekunki maczetą