Polscy turyści mogą mieć problem

Wakacje coraz bliżej. Tymczasem, z powodu epidemii koronawirusa sytuacja na świecie nadal jest trudna. Okazuje się jednak, że rezygnując z zagranicznych wyjazdów, klienci biur podróży mogą nie otrzymać z powrotem swoich pieniędzy. 

Wakacje za granicą nadal ryzykowne?

Wiele osób nadal nie zamierza wyjeżdżać za granicę w trakcie tegorocznych wakacji. Niektórzy turyści obawiają się, że zagraniczne wycieczki ciągle są dość ryzykowne. Z tego powodu, zwracają się do biur podróży o zwrot wpłaconych już środków. Niestety, okazuje się, że odzyskanie własnych pieniędzy nie jest takie proste, zwłaszcza jeśli ktoś w ubiegłym roku zgodził się przyjąć voucher od biura podróży.

Przypomnijmy, iż rok temu, branża turystyczna apelowała, aby osoby, których wakacje nie doszły do skutku, zamiast zwrotu wpłaconych pieniędzy, zmieniły termin planowanego wyjazdu. Klientom oferowano vouchery, o których mówiła tarcza antykryzysowa ustanowiona przez rząd. Niestety, pojawiają się informacje, iż osoby, które zgodziły się przyjąć owe bony, mają teraz spore problemy.

Jeśli turysta, który w ubiegłym roku zdecydował się na voucher z biura podróży, nie chce teraz jechać na wakacje, prawdopodobnie nie otrzyma wpłaconych wcześniej środków. Co prawda rząd przygotował projekt znowelizowanej tarczy antykryzysowej, jednak w tekście jest wiele niejsaności.

Przepisy są niejednoznaczne

Z pewnością niedoszłych turystów może cieszyć odgórne przedłużenie ważności voucherów otrzymanych z biur podróży do dwóch lat. Wiadomo, niektórzy nadal boją się wyjeżdżać poza nasz kraj. W projekcie brak jednak konkretnych informacji, co jeśli klient zrezygnuje z takiego bonu. Pojawiają się różne interpretacje dotyczące tego, czy biuro powinno oddać wszystkie wpłacone na wakacje pieniądze, tylko część środków po potrąceniu kosztów rezygnacji z imprezy czy też wpłata w ogóle przepadnie.

Biura podróży nie palą się do oddawania pieniędzy osobom, które wcześniej zgodziły się na bon. „Oferowaliśmy możliwość skorzystania z vouchera jako alternatywę dla zwrotu wpłaconych środków. Vouchery miały wartość 105 lub 120 proc. wpłaconej kwoty. Na mocy tzw. ustawy covidowej klienci biur podróży mieli do wyboru zwrot gotówki po 180 dniach lub skorzystanie z formy bezgotówkowej, czyli vouchera. Po podjęciu decyzji o skorzystaniu z vouchera ustawa nie przewiduje zamiany na formę gotówkową.” – tlumaczy Ewa Maruszak z Itaki. Tego samego zdania są eksperci Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Według nich, przyjęcie vouchera pozbawia możliwości rezygnacji z zawartej umowy a także zamiany bonu na pieniądze.

Odmiennego zdania jest z kolei Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii. „Wobec osób, które przyjęły voucher, a które go do tej pory nie wykorzystały oraz nie będą go chciały wykorzystać w przyszłości, zastosowanie będą miały przepisy ogólne dotyczące odstąpienia od umowy z powodu nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności, o których mowa w art. 47 ust. 4 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych .”– oświadczył Dominik Borek, dyrektor Departamentu Turystyki w MRPiT.

Źródło: Rzeczpospolita

  1. Zenek Martyniuk w żałobie. Pożegnał ukochaną osobę. Chorowała na COVID-19
  2. Ostrzeżenie dla klientów banku ING. Dalej mogą wystąpić problemy z bankowością?
  3. Erotyczne wyznanie Beaty Kozidrak. Gwiazda opowiada o seksie z mężem

Zobacz również: