Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, dr Michał Sutkowski bardzo negatywnie ocenia obecną sytuację koronawirusową. Zauważa, że liczba przypadków maleje, ale zgony utrzymują się wciąż na wysokim poziomie. Ekspert wskazuje też, czego możemy spodziewać się w najbliższym czasie. I pokazuje palcem, kto będzie temu winien.
Dr Michał Sutkowski kolejny raz nie przebiera w słowach
„Spełnia się właśnie to, o czym my mówiliśmy już dużo wcześniej. Przy jednoczesnym spadku liczby chorych, liczba zgonów utrzymuje się na dość wysokim poziomie. Przy czym te zgony dotyczą pacjentów zakażonych na końcu marca lub na początku kwietnia. Na to wszystko nakłada się także bardziej zakaźny wariant brytyjski.” – mówi dr Sutkowski, cytowany przez portal abcZdrowie. To jednak nie wszystko. Ekspert zdecydował się także przewidzieć, co czeka nas w najbliższym czasie – w tym w weekend majowy.
Dr Michał Sutkowski nie ma najmniejszych wątpliwości, że część Polaków ma obostrzenia w przysłowiowym nosie i na weekend majowy ruszą lawinowo. „Ja już się przestałem temu dziwić. Polacy mówią co innego, a robią co innego.” – mówi Sutkowski.
„Czasem mam wrażenie, że żyjemy w dwóch światach. Jeden to ten, w którym mówimy, że stosujemy się do obostrzeń i je respektujemy, a drugi to taki, w którym robimy rzeczy wbrew tym obostrzeniom. Proszę sprawdzić w sieci, kwaterę prywatną możemy wynająć bez problemu.” – rozwija swoją myśl ekspert.
„Przegrywamy społeczną walkę z tym wirusem. I to między innymi dlatego mamy tyle niepotrzebnych zgonów.” – dr Sutkowski wskazuje jeden z głównych powodów, dla którego wciąż walczymy z koronawirusem i dlaczego, walka ta trwa tak długo.
źródło: abcZdrowie
- Nowe fakty w sprawie śmierci 3-letniej dziewczynki. Można było tego uniknąć?
- Kierowca Służby Ochrony Państwa pod wpływem alkoholu. Spowodował stłuczkę i… odjechał
- Wałęsa szuka pracy. Zamieścił ogłoszenie i podał ile chce zarabiać. Kwota zwala z nóg…
