![Krzysztof-Krawczyk Krzysztof Krawczyk](https://newsbook.pl/wp-content/uploads/2021/04/Nowy-projekt23-696x392.jpg)
![Krzysztof-Krawczyk Krzysztof Krawczyk](https://newsbook.pl/wp-content/uploads/2021/04/Nowy-projekt23-696x392.jpg)
5 kwietnia 2021 odeszła kolejny artysta polskiej sceny muzycznej, który już za życia stał się jej legendą. Krzysztof Krawczyk zmarł w wieku 74 lat. Jego przyjaciel opowiada skąd tak nagłe odejście artysty.
O Krzysztofie Krawczyku w mediach ostatnio było naprawdę głośno. Muzyk na cza pandemii poinformował fanów, iż na czas pandemii zawiesza on swoją karierę. Niedługo później media obiegła wiadomość o oficjalnym opuszczeniu sceny Krawczyka.
W międzyczasie trafił on jeszcze do szpitala, o czym sam poinformował swoich fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych. „Muszę podjąć walkę, jeszcze jedną w moim życiu walkę!” – czytaliśmy wówczas w jego facebookowym wpisie.
Podczas, gdy artysta przebywał jeszcze w szpitalu jeden z portali plotkarskich dotarł do żony Krzysztofa Krawczyka Ewy Krawczyk. Miała one wówczas powiedzieć, iż muzyk przechodzi koronawirusa jednak w łagodnej formie. Dodała także, że nie korzysta on z pomocy respiratora [CZYTAJ WIĘCEJ]. Dodajmy, że artysta wówczas był po pierwszej dawce szczepionki przeciw SARS-CoV-2.
3 kwietnia w Wielką Sobotę Krzysztof Krawczyk wrócił do domu. Jak zapewniała wówczas jego małżonka czuł się już dużo lepiej.
„Wracam do zdrowia. Nie martwcie się o mnie, z dnia na dzień czuję się coraz lepiej. Bóg działa rękoma ludzi. Dziękuję Bogu, że żyję” – powiedział Super Expressowi.
[irp]
Krzysztof Krawczyk zmarł przez COVID-19?
Krzysztof Krawczyk odszedł w Poniedziałek Wielkanocny. Media natychmiast rozpoczęły spekulację, iż przyczyną śmierci artysty był właśnie Covid-19. Tu kolejnym źródłem informacji okazała się żona Krawczyka, która zdementowała te plotki. W rozmowie z TVP Info przekazała szczegóły, które z kolei przekazano w krótkim komunikacie.
Przyczyną śmierci Krzysztofa Krawczyka były choroby współistniejące. Artysta zasłabł i dziś trafił do łódzkiej placówki – informowało TVP Info podczas specjalnego wydania serwisu.
[irp]
Andrzej Kosmala zabrał głos w sprawie
Andrzej Kosmala to jednocześnie przyjaciel i menadżer zmarłego artysty. To właśnie on w rozmowie z Super Expressem zdradził ostatnie chwile życia Krzysztofa Krawczyka.
„Krzysztof tracił przytomność. Z minuty na minutę było coraz gorzej. Na koniec nie było z nim kontaktu, był nieświadomy. Z racji tego, że Krzysztof nie miał już koronawirusa, pogotowie zabrało go do szpitala Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi”.
„Krawczyk miał kilka chorób współistniejących. Od pewnego czasu miał problemy z sercem, a dokładnie migotanie przedsionków. Miał również problemy z płucami i oddychaniem„.
źródło: SE.pl, jastrzabpost.pl
[irp]