Aleksander Kwaśniewski wypowiedział się na temat szczepienia, m.in. wzbudzającą kontrowersję szczepionką firmy AstraZeneca. Były prezydent mówił również w imieniu swojej małżonki.
Były prezydent podczas rozmowy z faktem wyraził swoje stanowisko w związku z tematem szczepionek. Wypowiedział się również na temat ostatnio bardzo kontrowersyjnej kwestii, a mianowicie szczepienia preparatem firmy AstraZeneca.
Przypomnijmy, że Aleksander Kwaśniewski skończy w tym roku 67 lat. Małżonka prezydenta Jolanta Kwaśniewska zaś skończy 66 lat. Znajdują się więc w grupie wiekowej, która właśnie jest szczepiona. Była para prezydencka czeka jeszcze na swoją kolej. W związku z ostatnimi problemami z systemem rejestracji do szczepień może to jeszcze trochę potrwać.
Aleksander Kwaśniewski o szczepieniach
Były prezydent w ostatniej rozmowie z „Faktem” podkreślał swoją chęć do zaszczepienia się przeciw COVID-19. Dodajmy, że Aleksander Kwaśniewski i jego małżonka przeszli już koronawirusa.
„Jesteśmy w tej chwili ozdrowieńcami. Wskazany jest dwumiesięczny odstęp po przebyciu choroby, a że z choroby wyszliśmy na początku marca, więc podejrzewam, że nasze szczepienie byłoby w maju” – stwierdził Kwaśniewski.
Kwaśniewskiego zostano również o jego preferencje co firmy preparatu, którym myśli się zaszczepić. Pytanie dotyczyło przede wszystkim tego, czy mógłby zaszczepić się szczepionką firmy AstraZeneca.
„Nie ma co wybrzydzać, tylko należy się zaszczepić! To w skali światowej jedyny sposób, żebyśmy z Covidem wygrali” – mówił.
źródło: o2.pl, fakt.pl
[irp]
[irp]
