Tadeusz Rydzyk Fot. Lukasz Dejnarowicz / FORUM

Kolejna współpraca legła w gruzach. Radio Maryja utraci poparcie? W Polsce raczej trudno, aby rozgłośnia upadła, jednak kolejne utraty wsparcia spoza kraju mogą znacznie wpłynąć na jej budżet. To z kolei źle wróży portfelom wiernych.

W mediach regularnie pojawiają się informacje o licznych dofinansowaniach na rzecz Ojca Rydzyka – również ze strony państwa. Stąd tak duża ilość kontrowersji związanych z działalnością duchownego. Nie brakuje też licznych słów krytyki, zwłaszcza ze strony przeciwników samego kościoła.
Nie da się też jednak zaprzeczyć, iż wielu Polaków wyznających katolicyzm nie widzi zasadności w tak wysokim szczeblu Tadeusza Rydzyka. Tym bardziej informacja, która pojawiła się niedawno niektórych wcale nie dziwi. Co ciekawe nie jest to związane bezpośrednio z samym Ojcem Rydzykiem, a Radiem Maryja, które on stworzył i – bądź co bądź – jest odpowiedzialny za to, jakie wartości są tam przekazywane słuchaczom.
[irp]

Radio Maryja straciło kolejną współpracę

Kolejna kanadyjska stacja zerwała współpracę z rozgłośnią. Wcześniej taką decyzję podjęła stacja CJMR 1320, nadająca z Oakville pod Toronto.

Teraz zdecydowały się na taki ruch władze stacji 810 CKJS z Winnipeg należącej do grupy Evanov. W niedzielę radiostacja po raz ostatni transmitowała audycję toruńskiej rozgłośni. Dzień później bowiem pojawiła się oficjalna informacja o zerwaniu współpracy.

O całej sprawie poinformowała organizacja B’nai Brith. Wiadomość, którą przekazały władze stacji wspomnianej organizacji cytuje Gazeta Wyborcza.

„W świetle problemów podniesionych w waszym liście, zdecydowaliśmy się zakończyć współpracę z Radiem Maryja. Jesteśmy wrażliwi na problem antysemityzmu i dyskryminacji w Kanadzie i gdziekolwiek na świecie i rozumiemy rolę, jaką media mogą odgrywać – zarówno pozytywną, jak i negatywną – we wpływaniu na opinię publiczną – poinformowało Evanov Radio organizację B’nai Brith” – podaje GW.
[irp]

Skąd taka decyzja?

Powodem zerwania współpracy Radiem Maryja kanadyjskiej rozgłośni miało być szerzenia treści homofobicznych i antysemickich w programach polskiej rozgłośni. Sprawę nagłośnił również polityk polskiego pochodzenia Thomas Lukaszuk. Stwierdził on, iż Ojciec Rydzyk głosi nienawiść.

Do tej decyzji zdążyła się już rozgłośnia Radio Maryja. Jak przekazano RM twierdzi, iż zarzuty na temat szerzenia jakichkolwiek z wyżej wymienionych treści są głęboko nieprawdziwe.

[irp]

Zobacz również: