

Jednym z najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia w Polsce jest wybór prezesa Narodowego Banku Polskiego. Funkcja szefa NBP została powierzona na drugą kadencję z rzędu Adamowi Glapińskiemu. Fakt ten skomentowała w niewybredny sposób posłanka Lewicy Anna-Maria Żukowska.
Szef NBP jest winny wysokiej inflacji?
Adam Glapiński został wybrany prezesem NBP, pomimo licznych głosów niezadowolenia. W minionym miesiącu inflacja w Polsce poszybowała do 12,4%. Natomiast szef Narodowego Banku Polskiego próbuje ją zastopować systematycznie podnosząc stopy procentowe. Niestety, to nie pomaga. Ceny towarów i usług idą w górę, zresztą podobnie jak raty kredytów.
Właśnie z powyższych powodów część osób przyjęła z niezadowoleniem ponowny wybór Adama Glapińskiego. Do osób krytykujących prezesa NBP dołączyła również posłanka Lewicy. Anna-Maria Żukowska w dość ironiczny, a wręcz złośliwy sposób zażartowała z faktu, iż PiS znowu powierzyło tak odpowiedzialne stanowisko Glapińskiemu.
Anna-Maria Żukowska wypowiedziała swoje kontrowersyjne słowa na antenie jednej z popularnych stacji radiowych. Podczas audycji wywiązała się dyskusja m.in. na temat prezesa NBP. Jak już wspomnieliśmy tylko dzięki głosom posłów PiS, mężczyzna uzyskał reelekcję.
Dodajmy jednak, iż długo wybór ten nie był tak oczywisty, gdyż szef polskiego banku centralnego jest krytykowany. Glapińskiemu zarzuca się m.in. to, że doprowadził do gigantycznej inflacji w Polsce. Niektórzy stwierdzili, iż kierowana przez niego Rada Polityki Pieniężnej stanowczo za późno zaczęła podnosić stopy procentowe. To z kolei sprawiło, iż ceny wzrosły do tak wysokiego poziomu. Oczywiście szef NBP nie zgadza się z tymi zarzutami. Twierdzi, że moment na podniesienia stóp procentowych był odpowiedni. Co ciekawe nawet pośród polityków partii rządzącej można było usłyszeć, że częściową winę za aktualną sytuację ponosi Adam Glapiński i NBP.
Posłanka Lewicy użyła dość dosadnego porównania
W niedzielę poza wspomnianą Żukowską udział w radiowej dyskusji wziął również senator PiS. „Oczywiście mamy tę część inflacji, która została wygenerowana w kraju bez dwóch zdań” – zaznaczył Jacek Włosowicz. Następnie polityk Prawa i Sprawiedliwości powiedział, iż zagłosowałby na kandydaturę Glapińskiego, gdyż „został przedstawiony przez pana prezydenta i nie było innego kandydata”.
Na takie słowa w niewybredny sposób zareagowała posłanka Lewicy. „Prezes Glapiński został prezesem NBP z jednego powodu: ponieważ kiedyś, dawno temu, zakładał z prezesem Kaczyńskim Porozumienie Centrum. Jeżeli w takiej sytuacji prezes nie wpadł na pomysł, żeby za te ogromne pieniądze, które ma do dyspozycji w swojej instytucji, zlecić analizy, skonsultować się z ekspertami, to równie dobrze można by na czele tego banku postawić krowę i efekt byłby dokładnie taki sam” – stwierdziła Żukowska.
Stankiewicz: Czy pan by zagłosował za Glapińskim?
Jacek Włosowicz: Tak, bo został przedstawiony przez pana prezydenta i nie było innego kandydata. @AM_Zukowska: Jak by krowę zgłosili też by pan głosował? @RadioZET_NEWS @OnetWiadomosci pic.twitter.com/sLHRXUhajX
— 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET (@7DzienTygodnia) May 15, 2022
źródło: money.pl