Nietrafione sformułowanie czy jednak cios poniżej pasa? Krakowska parafia nie tyle dała do zrozumienia, że nie popiera Strajku Kobiet, ale i stwierdziła, iż hasła mówiące o równouprawnieniu i wolności kobiet są sprzeczne z ich godnością. W sieci fala komentarzy.

Zdjęcie listy ogłoszeń duszpasterskich z Kościoła Rektoralnego Salezjanów pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Krakowie pojawiły się na jednej z facebookowych grup. Szybki przepływ informacji w Internecie sprawił jednak, że pojawiło się ono również na kolejnych grupach.

Sama intencja jest jednak wciąż nie do końca jasna, choć z kontekstu wynika co innego. Nie ulega jednak wątpliwości, że druga część jest zwyczajnym przytykiem do Strajku Kobiet. Jednak sformułowanie w taki, a nie inny sposób sugeruje, iż kościół nie tylko nie popiera działań strajku, ale i takich wartości jak równouprawnienie czy wolność kobiet.

„(…) Módlmy się, aby kobiety zawsze były sobą i nie ulegały zwodniczym hasłom nawołującym do równouprawnienia i wolności kosztem ich godności” – czytamy w drugiej części „życzeń”.

[irp]

Krakowska Parafia wywołała falę komentarzy

Niczym raczej dziwnym jest fakt, iż zdjęcie, które okrążyło sieć wywołało falę komentarzy. Ostatnio kościół jest pod ogromnym ostrzałem wielu Polaków, a to również za sprawą partii PiS. Bez względu na intencje jednych i drugich obecnie działania szkodzą reputacji jednych i drugich.

Zdjęcie, które pojawiło się w Internecie wcale nie poprawiło sytuacji. A co więcej zaogniło dyskusję na ten tak obecnego w ostatnich latach tematu rozdziału kościoła od państwa.

„Drodzy Salezjanie proszę się za mnie nie modlić i nie martwić się o moją godność. Czy naprawdę uważacie ze kobiety są głupie i byle podszept skieruje je na złą drogę?” – skomentowała jedna z internautek.

A Wy co sądzicie? Intencja autora była dobra, słuszna? Czy jednak uważacie, że był to zbyt mocny „przytyk” ze strony krakowskiej parafii?

[irp]

Zobacz również: