Ryszard Terlecki
fot. Radek Pietruszka, PAP

Sławomir Nitras dotrzymał słowa danego swoim wyborcom. Pozwie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, Ryszarda Terleckiego do sądu za obraźliwe słowa pod jego adresem. Nie stanie się tak jedynie wtedy, kiedy Terlecki przeprosi i wpłaci pieniądze na kilka organizacji.

Czy Ryszard Terlecki będzie miał kłopoty?

Wraca głośna sprawa sprzed trzech tygodni. Ryszard Terlecki na sali sejmowej w obraźliwych słowach zwrócił się do Sławomira Nitrasa, przerywając jego wystąpienie. Wszystko możecie zobaczyć na nagraniu wideo. W pewnym momencie wyraźnie rozbrzmiewają słowa „Siadaj pajacu”. Sławomir Nitras wkrótce po tym zapowiedział wystąpienie na drogę sądową przeciwko Terleckiemu i jak obiecał, tak zrobił.

Czy Ryszard Terlecki może obawiać się poważnych konsekwencji? Niewykluczone. Łącznie z utratą stanowiska Marszałka Sejmu. Sławomir Nitras wystosował do Terleckiego pismo, w którym wzywa go do przeprosin. Żąda także wpłaty pieniędzy na kilka organizacji, wśród których znalazł się chociażby Ogólnopolski Strajk Kobiet. Jeżeli tak się nie stanie, Nitras wystąpi na drogę sądową.

„Pewna miarka została przebrana, Ryszard Terlecki takich słów używa w stosunku do wielu ludzi, nie tylko do mnie i robi to z pozycji, co bardzo ważne w tej sytuacji, marszałka Sejmu” – wyjaśnia Sławomir Nitras.

Z pisma, które skierował Nitras wynika, że Terlecki miałby go przeprosić na posiedzeniu Sejmu RP w postaci oświadczenia poselskiego. Ponadto poseł Koalicji Obywatelskiej chce, aby Marszałek Sejmu wpłacił po 3 tysiące złotych na: Stowarzyszenie „Lambda Warszawa” (za naruszenie dóbr osobistych w dniu 9 listopada 2017 r.), Fundację „Centrum Praw Kobiet” (naruszenie dóbr osobistych w dniu 9 listopada 2017 r.), Stowarzyszenie „Ogólnopolski Strajk Kobiet” (naruszenie dóbr osobistych w dniu 9 sierpnia 2019 r.), Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” (naruszenie dóbr osobistych w dniu 9 grudnia 2020 r.) oraz Fundację „Wolontariat Równości” (naruszenie dóbr osobistych w dniu l0 grudnia 2020 r.).

„Wskazane wypowiedzi miały charakter „wyzwisk”, a także podważały kompetencje i wykształcenie polityka KO” – czytamy w uzasadnieniu pisma.

Co zrobi Marszałek Sejmu?

Wszyscy teraz z zaciekawieniem spoglądają na to, jaki finał będzie miała ta sprawa. Czy Ryszard Terlecki przeprosi Nitrasa i wszystko rozejdzie się po kościach czy jednak sprawa trafi do sądu, a tam, jeżeli potwierdzą się zarzuty przeciwko Marszałkowi Sejmu, mogą go czekać poważne konsekwencje.

Według części Internautów, Terlecki znalazł się między młotem, a kowadłem. Z jednej strony schowanie dumy do kieszeni i ośmieszenie się podczas przeprosin dla Nitrasa i wpłat pieniężnych dla organizacji, których działalności nie popiera a z drugiej, wiszące nad nim prawdopodobnie konsekwencje prawne.

źródło: Onet, mat. prasowe, Twitter, PAP

[irp]

[irp]

[irp]

Zobacz również: