O tym, że Tadeusz Rydzyk wywołuje w Polsce różne emocje nie trzeba przypominać. Założyciel Radia Maryja czy Telewizji Trwam atakowany jest za angażowanie się w kwestie polityczne czy biznesowe. Teraz jednak sam przeszedł do ofensywy i ku zaskoczeniu wielu, przyznał „to jest wojna”.
Ojciec Rydzyk nie ma wątpliwości, że jest na wojnie
Tadeusz Rydzyk w ostrych słowach zwrócił się do wiernych na łamach „Naszego Dziennika”. Redemptorysta ostrzega wszystkie osoby, które w ostatnim czasie atakują Kościół i dzielą Polaków. Ma też plan, jak ich powstrzymać, jak obronić Kościół w Polsce.
Podczas wywiadu z „Naszym Dziennikiem”, Ojciec Rydzyk został zapytany o sytuację w Polskim kościele. Padły także pytania o ostatnie ataki na tę instytucję. Rydzyk nie ma wątpliwości, że jesteśmy na wojnie. Wojna ta może być początkiem czegoś większego i zaprowadzić nas pod ścianę.
„To jest wojna. Tak działały wszelkie rewolucje – czy to w Rosji, Meksyku, czy to w Hiszpanii, ale i wcześniej, jak rewolucja francuska. Nie od razu były mordy, nie od razu gilotynowano, nie od razu była Wandea” – przyznał założyciel Radia Maryja.
To jednak nie jedyne, kontrowersyjne słowa, które padły na łamach „Naszego Dziennika”. Ojciec Rydzyk posunął się też o kilka kroków dalej i ujawnił swój plan, jak zamierza walczyć na tej, jak sam nazwał, wojnie.
„Stałem na stanowisku, że nie ma sensu iść do sądu, bo jest problem ze sprawiedliwością, a poza tym będziemy mieli Sąd Ostateczny. Ale pojawiły się głosy, że należy przeciwdziałać, ponieważ brak reakcji ośmiela tamtą stronę. Dlatego trzeba reagować, wykorzystywać wszystkie możliwości, żeby bronić Kościoła i naszych świętości” – apeluje Tadeusz Rydzyk.
Założyciel Radia Maryja, który oskarżany jest między innymi za zaangażowanie polityczne, zaapelował żeby właśnie tak robić, by bronić Kościół w Polsce. „Należy organizować się, czynić dobro, angażować się społecznie i politycznie po to, żeby lepiej służyć człowiekowi” – wyjawia na łamach „Naszego Dziennika” Ojciec Rydzyk.
Czy zgadzacie się z ocenami Tadeusza Rydzyka czy jednak kolejny raz, jak mawiają jego przeciwnicy, zbytnio oderwał się od rzeczywistości?
źródło: Nasz Dziennik
[irp]
[irp]
