Koronawirus

Wszyscy z niepokojem patrzą na rozwój pandemii koronawirusa w Polsce. Wszak ponad 4 tysiące przypadków odnotowanych w ciągu ostatniego dnia przez Ministerstwo Zdrowia nie rokuje najlepiej na najbliższą przyszłość. Ciężko szukać w tym wszystkim pozytywów, podobnie, jak w informacji, która napłynęła z chińskiego Wuhan. Okazuje się, że koronawirus może być groźniejszy niż wszyscy przypuszczamy.

Fatalne wieści z Wuhan odnośnie koronawirusa

Koronawirus w Polsce nabrał dość dużego rozpędu, a wszyscy są pełni obaw, że to jeszcze nie koniec. Najbardziej przeraźliwa jest wizja, kiedy jednocześnie będą rosły zachorowania na COVID-19 i grypę. Czy system opieki zdrowotnej przetrwa natężenie? Resort zdrowia uspokaja, że tak. Tymczasem obywatele bombardowani są nie tylko niepokojącymi informacjami z wewnątrz kraju, ale także z całego świata.

Wieści które napłynęły z Wuhan, delikatnie mówiąc, są fatalne. Okazuje się, że koronawirus pokazał swoje nowe, równie groźne jak poprzednie oblicze.

O całej sprawie rozpisało się czasopismo naukowe „JAMA Ophthalmology”. Okazuje się, że pewna kobieta w Wuhan została uznana za ozdrowiałą. Jednak po dwóch miesiącach po raz drugi w jej organizmie wykryto koronawirusa. Wszyscy zastanawiali się jak to możliwe? Teraz chińscy naukowcy znają już odpowiedź na to nurtujące pytanie. Okazuje się, że koronawirus dosłownie przeżył przez dwa miesiące w nietypowym miejscu.

64-letnia mieszkanka Wuhan po trzech dniach, po przebytym zakażeniu koronawirusem zaczęła narzekać na wzrok, a także pieczenie i ból oczu. Diagnoza była jasna – jaskra. Zdecydowano się na operację, ale ta nie przyniosła należytego skutku.

Kobieta wróciła po niecałym miesiącu do szpitala, gdzie ponownie zdiagnozowano u niej wysokie ciśnienie w oczach. Lekarze kolejny raz zdecydowali się na usunięcie jaskry. Jednak tym razem coś wzbudziło ich niepokój. Postanowili to sprawdzić, pobierając do badań krew oraz próbki tkanek ocznych.

Okazało się, że na tęczówce i spojówce oczu znajdowały się białka koronawirusa. Jasno wynika z tego, że nie tylko płuca są miejscem infekcji wirusowej, ale także oczy. Choć wieści na pierwszy rzut oka wyglądają na fatalne, a koronawirus wydaje się być jeszcze groźniejszy, to jest nadzieja, że ta przełomowa informacja pozwoli naukowcom jeszcze dokładniej poznać śmiercionośnego wirusa z Wuhan, jak potocznie określany jest koronawirus.

  1. Lech Wałęsa kpi z biednych. Odrażające zachowanie byłego prezydenta
  2. Reserved szaleje z jesiennymi wyprzedażami. Ciuchy o połowę taniej, spiesz się!
  3. Izabella Krzan pokazała brzuszek. Fani niemal pewni swego

Zobacz również: