oszustwo

Niestety, ale sobotni poranek nie przyniósł pozytywnych informacji, jeśli chodzi o pandemię koronawirusa. W Polsce odnotowano rekordowy przyrost zachorowań. Ministerstwo Zdrowia w swoim komunikacie poinformowało o 1002 nowych przypadkach COVID-19. Jeszcze nigdy nie było ich tak wiele. Zasadne jest więc pytanie, co dalej?

Koronawirus wymyka się spod kontroli?

Tak złego poranka dawno nie było. Ministerstwo Zdrowia w swoim codziennym raporcie nt. koronawirusa przekazało o 1002 nowych przypadkach zachorowań. Największe ognisko COVID-19 znajduje się teraz w Małopolsce (149 nowe przypadki) oraz na Lubelszczyźnie (122 nowe zachorowania). Niewiele lepiej jest w woj. pomorskim (96), wielkopolskim (94), mazowieckim (88) czy dolnośląskim (83).

Koronawirus nie daje za wygraną i niektórzy już spekulują, że czekają nas kolejne przyrosty zachorowań, a 1002 przypadki to dopiero początek. Ludzi przeraża też to, co będzie działo się w pełni sezonu grypowego. Póki co, na takie wnioski, naszym zdaniem jest zdecydowanie za wcześnie, ale lampa ostrzegawcza została dziś niewątpliwie zapalona.

Co tak nagły wzrost liczby zachorowań na koronawirusa oznacza dla Polaków? Ministerstwo Zdrowia już ogłosiło nową listę żółtych i czerwonych stref. „Czerwony” od soboty jest między innymi powiat kluczborski, a pełną listę powiatów z obostrzeniami można znaleźć na Twitterze MZ. Ponadto, od poniedziałku można prawdopodobnie spodziewać się kolejnej aktualizacji w tym zakresie.

Zła informacja jest jeszcze jedna. W raporcie Ministerstwa Zdrowia uwzględniono też liczbę zgonów. Niestety na COVID-19 zmarło kolejnych 12 osób. Najmłodsza z nich miała 46 lat.

Łącznie w Polsce odnotowano już ponad 78 tysięcy przypadków zakażenie koronawirusem. 2 282 osoby przegrały walkę z COVID-19, ponosząc śmierć. Liczba przebadanych próbek już kilka dni temu przekroczyła 3 miliony.

Czekamy z niepokojem na kolejne dni, ale mamy na uwadze też to, co działo się przed dwoma tygodniami. Wówczas liczba przypadków zakażeń gwałtownie wzrosła, by później spaść do stałego, w miarę stabilnego poziomu. Mamy więc nadzieję, że i tym razem skok na 1002 zachorowań na COVID-19 to tylko, jakby to nie brzmiało, jednorazowy wyskok.

Zobacz koniecznie kolejne nasze teksty

Zobacz również: