Choć Krzysztof Rutkowski to postać, która budzi sporo kontrowersji, to jednego nie można mu odmówić. Mowa tutaj o olbrzymiej popularności oraz zleceniach, których Rutkowskiemu pozazdrościć mogą inni detektywi. Wszyscy zastanawiają się więc, ile zarabia Rutkowski. Postanowiliśmy się przyjrzeć temu tematowi.
Ile zarabia Krzysztof Rutkowski?
Rutkowski to detektyw do którego wręcz ciągną spektakularne sprawy. Sam Krzysztof Rutkowski lubi także błyszczeć na pierwszych stronach gazet, czy organizować huczne konferencje prasowe. Ludzi ciekawi jednak, ile tak naprawdę zarabia Rutkowski, który żyje niczym milioner.
Kilkadziesiąt godzin temu Krzysztof Rutkowski świętował rocznicę ślubu z Mają Plich. Media jakiś czas temu rozpisywały się, że znany z pierwszych stron gazet detektyw wyprawił przyjęcie warte okrągły milion złotych, choć sam zaprzecza, że wydał takie pieniądze.
Rutkowski w rozmowie z serwisem money.pl wyjawił, ile zarabia na prowadzonych przez swoje biuro detektywistyczne sprawach. Choć, jak sam przyznaje, nie może powiedzieć, która konkretnie sprawa, jakie pieniądze mu przyniosła, gdyż to tajemnica handlowa. Przyznał jednak, że potrafił otrzymać zlecenie, które w ciągu jednego dnia pracy gwarantowało mu zarobki rzędu 655 tysięcy złotych. Czasem jednak trafiają się i takie, gdzie na takie pieniądze trzeba harować przez cały miesiąc.
Sam Krzysztof Rutkowski w wywiadzie dla portalu money.pl wyjawił, że żyje głównie z usług detektywistycznych i doradczych, choć nie są to jego jedyne źródła dochodu. Poza tym sporo inwestuje w nieruchomości, a jako przykład wskazał Ateny. Rutkowski w stolicy Grecji posiada dwa luksusowe apartamenty.
Detektyw uchylił także rąbka tajemnicy o najdroższych zleceniach. Przyznał, że za jedno ze zleceń zaproponował 1,3 miliona złotych. Chodziło wówczas o sprowadzenie człowieka na terytorium Unii Europejskiej.
Cennik Rutkowskiego zaczyna się jednak od 1,5 tysiąca złotych. Tyle kosztuje usługa detektywistyczna, która polega na jednodniowej obserwacji. Co ciekawe, mimo, że Krzysztof Rutkowski obecny jest na pierwszych stronach gazet i nie ma co ukrywać, jest najpopularniejszym detektywem w Polsce to wcale pieniądze, które bierze od klientów nie są najwyższe na rynku – jak sam przyznał.
źródło: money.pl
