Emeryci i waloryzacja emerytury 2020

Najnowsze doniesienia mogą zdziwić emerytów. Zwłaszcza, kiedy chodzi o ich pieniądze. Otóż polscy seniorzy cieszą się z nadchodzącej wielkimi krokami waloryzacji emerytur. Nie wiedzą jednak o jednym haczyku.

Emeryci nie wiedzą o tym haczyku

Waloryzacja dla wielu polskich emerytów oznacza niemalże wybawienie. To właśnie dzięki niej otrzymają większe pieniądze. Jak wynika jednak z informacji gazety „Fakt”, na które powołał się portal OTOPRESS, emeryci tym razem mogą się niemile zaskoczyć. Tylko pozornie ich emerytury mogą wzrosnąć, a tak naprawdę stracą dużo więcej. Wszyscy z wyczekiwaniem wypatrują więc stosownej reakcji polskiego rządu.

Niektórzy emeryci znaleźli się w swoistym klinczu, a czasu na rozwiązanie problemu jest coraz mniej. Emerytury zostaną przeliczone już w marcu. Chodzi konkretnie emerytów, którzy pobierają świadczenie w kwocie 1025 zł na „rękę” i dostają przy tym dodatek 500 zł, który należy się osobom niepełnosprawnym i niesamodzielnym.

ZOBACZ TAKŻE: Ile zarabia detektyw Rutkowski? Kwoty powalają na kolana…

Otóż zbliżająca się wielkimi krokami waloryzacja podniesie emerytury o 3,84 procent. „Fakt”, na który powołał się portal OTOPRESS alarmuje, że po waloryzacji wiele osób nie załapie się na dodatkowe świadczenie w kwocie 500 złotych. Chyba, że rząd podniesie próg dochodowy. Obecnie wynosi on 1433 złotych netto. Niektórzy emeryci są dosłownie wściekli na całą sytuację. Wydaje się jednak, że polski rząd powinien już wkrótce podjąć stosowne kroki.

W tej chwili sytuacja wygląda następująco. Emeryci otrzymujący aktualnie 1025 złotych na „rękę”, otrzymają od marca 1062 złotych. Dodatkowe pieniądze zmniejszą się wobec tego do 454 złotych. W wyniku podwyżki otrzymają o 9 złotych… mniej. Mało kto jednak z polskich seniorów zdaje sobie sprawę z tego faktu.

GORĄCY TEMAT: Platforma Obywatelska sypie się niczym domek z kart. Kolejne kulisy konfliktu wychodzą na jaw

źródło: OTOPRESS / Fakt

Zobacz również: