Założenie konta osobistego przez internet kojarzy nam się z wygodą i oszczędnością czasu. Nie musimy przecież iść do placówki bankowej i czekać w kolejce, aż zostaniemy obsłużeni. Czy otwarcie zdalnie rachunku rzeczywiście zawsze jest jednak takie proste, jak się wydaje? Praktyka pokazuje, że bywa z tym różnie. Z jakimi utrudnieniami mogą się spotkać klienci i w których bankach są one najmniejsze?
„Zbadaliśmy proces zakładania zdalnie konta osobistego w 20 bankach, które dają taką możliwość. W każdym z nich podjęto próbę otwarcia 5 rachunków oraz wykonano 3 testy z podaniem błędnych danych (numeru dokumentu tożsamości oraz PESEL-u). Liderami rankingu są Bank Millennium, ING Bank Śląski, PKO Bank Polski, Inteligo oraz mBank. Najwięcej problemów napotkaliśmy w Credit Agricole, Idea Banku, Citi Handlowym, T-Mobile Usługi Bankowe, Alior Banku, Banku Ochrony Środowiska oraz Nest Banku” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Marcin Łukaszewski, twórca Instytucji roku. Co ważne, nie badano procesu zakładania konta, w przypadku kiedy weryfikacja tożsamości klienta odbywa się na podstawie danych z przelewu.
Pierwszym utrudnieniem dla klientów jest telefon weryfikacyjny, który wykonują niektóre banki, aby potwierdzić dane zawarte we wniosku o założenie konta. Po pierwsze wydłuża to cały proces otwarcia rachunku. Po drugie połączenie nie zawsze możemy odebrać, a oddzwonienie wcale nie pozwala dokończyć procedury weryfikacji. Poza tym telefon weryfikacyjny stanowi ogromną barierę dla osób niesłyszących i niedosłyszących. Obecnie wykonuje go 12 banków. Problematyczne jest także wymaganie, aby do wniosku był dołączony skan dokumentu tożsamości. Żądają tego 2 banki: Bank Zachodni WBK i Bank BGŻ BNP Paribas. Co niepokoi, aż 6 banków wysłało kuriera z dokumentami do podpisania w sytuacji, kiedy dane we wniosku celowo zostały podane błędnie.
Klienci oczekują oczywiście, że ich konto zostanie otwarte jak najszybciej. Dlatego ważne jest, żeby dokumenty były dostarczane bez zbędnej zwłoki, najlepiej już w ciągu jednego dnia od złożenia wniosku. W tej chwili dzieje się tak w Banku Millennium, ING Banku Śląskim, mBanku, Orange Finanse i Getin Banku. Najmniej dokumentów do podpisania – bo tylko jeden – mają osoby zakładające konto w Banku BGŻ BNP Paribas, ING Banku Śląskim oraz Banku Millennium, tu wystarcza też tylko jeden podpis. Z kolei w przypadku Credit Agricole trzeba złożyć aż 16 podpisów, i to na 9 dokumentach. Po podpisaniu dokumentów, zanim zaczniemy korzystać z konta, bank musi je aktywować. Najszybsze instytucje robią to jeszcze tego samego dnia. Jeśli chodzi o kartę debetową, niektóre banki dostarczają ją wraz z umową. Zwykle karta jest jednak wysyłana później i czeka się na nią od 5 do 12 dni. Największą cierpliwością muszą wykazać się klienci Volkswagen Bank Polska, Raiffeisen Polbanku, Credit Agricole i T-Mobile Usługi Bankowe.

Zobacz również: