Kryminalni na gorącym uczynku zatrzymali podejrzewanego o oszustwo dokonane metodą „na policjanta”. 35-letni Grzegorz M. wpadł w ręce funkcjonariuszy w momencie, kiedy odbierał pieniądze od pokrzywdzonej. Nie spodziewał się, że w kopercie są ulotki, a wszystko koordynują prawdziwi policjanci. Zatrzymany usłyszał zarzut i został tymczasowo aresztowany przez sąd.
Policjanci zostali zaalarmowani przez pracownicę banku, która podejrzewała, że jej klientka może być ofiarą oszustów działających metodą „na policjanta”.
Kryminalni błyskawicznie opracowali plan działania. Pojawili się w banku, udzielili instruktażu kobiecie, która wyszła i przekazała kopertę. Wtedy właśnie funkcjonariusze zatrzymali 35-letniego Grzegorza M., który wziął pakunek myśląc, że to pieniądze. Łupem zatrzymanego miało paść 20 tysięcy złotych. Pieniądze pozostały na koncie kobiety, a mężczyzna trafił do policyjnej celi.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 35-latek usłyszał zarzut. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt.

jw

Zobacz również: