Mikołaj Roznerski
foto: YouTube

Gwiazdor „M jak Miłość” zdecydował się opowiedzieć o traumatycznym doświadczeniu, które przeżył jakiś czas temu. Mikołaj Roznerski musiał nawet poprosić o pomoc policję. Bylo naprawdę groźnie.

Mikołaj Roznerski bał się o siebie i swojego synka

Przypomnijmy, iż Mikołaj Roznerski największą popularność zyskał dzięki roli Marcina w hicie TVP „M jak miłość”. Niestety jak niedawno wyznał, rozpoznawalność może mieć  czasem także ciemne strony.

Mikołaj Roznerski wyjawił, iż miał psychofana. W pewnym momencie zrobiło się naprawdę niebezpiecznie. Aktor udał się po pomoc do odpowiednich służb. „Groził mojej rodzinie, groził mojemu synkowi. Zgłosiłem to na policję” – podkreślił 40-latek w rozmowie z dziennikarzami popularnego programu śniadaniowego.

Jak się okazuje to nie wszystkie przykre sytuacje, których doświadczył Mikołaj Roznerski. Artysta zdradził, że zdarza się, że ktoś podszywa się pod niego w aplikacjach randkowych. Podczas gdy on z tego typu rozwiązań nie korzysta.

„Dosyć często pojawiają się takie fałszywe konta, ja nie jestem na żadnej aplikacji randkowej. Wydaje mi się, że to jest dosyć niebezpieczne, bo już ktoś podaje się za ciebie i ktoś już udaje ciebie. Kiedyś miałem takiego psychofana czy psychofankę. To coś, bo to było bezosobowe, profil, groził mojej rodzinie, groził mojemu synkowi. Zgłosiłem to na policję” – wyjaśnił aktor „M jak Miłość”.

Przy okazji warto wspomnieć, iż Mikołaj Roznerski jest tatą 11-letniego Antosia. Matką dziecka jest także aktorka – Marta Juras. Para rozstała się w 2013 roku w dość skandalicznej atmosferze. 40-latek miał mieć romans z Olgą Bołądź.

„W listopadzie 2013 r. wszystko stało się jasne. To wtedy w kolorowej prasie ukazały się zdjęcia Mikołaja i Olgi z romantycznej kolacji w centrum stolicy, na których czule się obejmują” – podały w tamtym czasie kolorowe magazyny.

źródło: Super Express

Zobacz również: