Władimir Putin

Władimir Putin nie zamierza kończyć wojny w Ukrainie. Ba, przywódca Federacji Rosyjskiej już wkrótce ma jeszcze bardziej zaognić konflikt. Na początku stycznia kolejny raz ma pokazać się z bezlitosnej strony. Czy doprowadzi to do zwiększenia liczby ofiar? Prawdopodobnie tak. Wiemy, co szykuje Putin. To może być prawdziwe piekło.

Władimir Putin ogłosi decyzję na początku stycznia

Ukraińcy mieli dotrzeć do szaleńczego planu Władimira Putina, który jeszcze bardziej zamierza zaangażować się w wojnę w Ukrainie, która nie idzie po jego myśli. O wszystkim opowiedział minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow, cytowany dziś przez Polską Agencję Prasową i portal Onet.

„Na początku stycznia władze rosyjskie ogłoszą stan wojenny i rozpoczną kolejną falę mobilizacji mężczyzn na wojnę przeciwko Ukrainie” – czytamy na łamach Onetu cytat z wypowiedzi Ołeksija Reznikowa.

To jasno oznacza, że Rosjanie zamierzają wysłać na Ukrainę jeszcze więcej wojsk. Zapewne przełoży się to bezpośrednio na liczbę ofiar, zarówno wśród wojsk obu krajów, jak i ludności cywilnej na Ukrainie, kobiet i dzieci.

Minister obrony Ukrainy w związku z tymi planami Władimira Putina zwrócił się ze specjalnym apelem do Rosjan. To już nie pierwsza taka sytuacja. Na wcześniejszych etapach wojny, apele wygłaszał między innymi prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.

„Wezwał, by Rosjanie zastanowili się, „o co konkretnie będą walczyć”, jeśli wysłani zostaną na front. Przekonywał, że armia rosyjska ponosi w wojnie wielkie straty i przypomniał, że wycofała się już z Chersonia, Charkowa i spod Kijowa. Plany, o których mówiły władze w Moskwie, ogłaszając inwazję, nie zostały zrealizowane” – donosi Onet odnośnie wypowiedzi Ołeksija Reznikowa.

„Im dłużej trwa ta wojna, tym cięższe będą jej konsekwencje dla zwykłych Rosjan. Ukraińcy nie cofną się — my bronimy naszej ziemi, naszych bliskich i naszych domów” – ostrzega Rosjan Rzeznikow.

Co ciekawe, na początku stycznia także Białoruś ma ogłosić zakaz opuszczania kraju przez mężczyzn. Donosi o tym również Rzeznikow. Coraz bardziej wzrasta więc prawdopodobieństwo, że Aleksandr Łukaszenka bezpośrednio zaangażuje swoje wojska w wojnę w Ukrainie.

źródło: PAP, Onet

Zobacz również: