Pilna wiadomość z Rosji. Władimir Putin zdegradował jednego z najważniejszych generałów. Chodzi o Siergieja Surowikina, który do tej pory dowodził armią rosyjską w Ukrainie. Co ta zmiana personalna oznacza dla dalszych losów wojny?
Władimir Putin wybrał nowego dowódcę armii rosyjskiej w Ukrainie
Środa, czyli 322. dzień inwazji Rosji na Ukrainę przyniósł zaskakujące wieści. Władimir Putin zdegradował dotychczasowego głównodowodzącego armią rosyjską w Ukrainie. Generał Siergiej Surowikin stracił stanowisko na rzecz innego ważnego wojskowego – Walerija Gierasimowa.
„Szef sztabu rosyjskiej armii gen. Walerij Gierasimow został nowym dowódcą rosyjskich wojsk w Ukrainie. Zajmujący dotychczas to stanowisko gen. Siergiej Surowikin został zastępcą Gierasimowa” – przekazała agencja RIA Nowosti.
Dziennikarze dodali, iż w porozumieniu z Władimirem Putinem, Walerij Gierasimow został mianowany na nowe stanowisko przez ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu. Ministerstwo Obrony Rosji wydało w tej sprawie oświadczenie. „Podniesienie poziomu dowodzenia operacją specjalną” wiąże się z większą skalą działań i koniecznością bliższej współpracy między różnymi rodzajami wojsk” – zaznaczono w komunikacie.
Wiadomo także, co stanie się ze zdegradowanym wojskowym. Otóż mundurowy został zastępcą nowego dowódcy wojsk w Ukrainie. Zastępcami Walerija Gierasimowa zostali także dwaj inni wysokiej rangi żołnierze. Mowa o głównodowodzącym sił lądowych gen. Olegu Saliukowie i zastępcy szefa sztabu generalnego gen. Aleksieju Kimie.
Kim jest nowy dowódca Rosjan w Ukrainie?
Warto przypomnieć, iż Walerij Gierasimow od ponad 10 lat należy do najbliższych współpracowników Władimira Putina. Od 2012 roku zajmuje stanowisko szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, a także pierwszego wiceministra obrony.
Walerij Gierasimow urodził się w Kazaniu w 1955 r. Rosjanin ukończył szkołę wojskową a następnie w latach 70. został dowódcą kompanii, a następnie batalionu piechoty zmechanizowanej na Dalekim Wschodzie Rosji. Potem był oficerem w radzieckich wojskach w krajach bałtyckich.
Sytuacja na Ukrainie jest trudna
Władimir Putin zabrał dziś głos w sprawie tego, co dzieje się obecnie na froncie. „Sytuacja na anektowanych terenach Ukrainy jest trudna” – przyznał rosyjski prezydent. Dodajmy, że słowa te padły podczas środowego spotkania z rządem.
Co ciekawe, Władimir Putin zapowiedział podjęcie działań na rzecz „poprawy obronności” Rosji.
źródło: Onet
