atak

Ogromny pożar wybuchł w dniu wczorajszym (28 grudnia) w centrum znanej polskiej miejscowości. W trwającej kilkanaście godzin akcji udział wzięło aż 17 zastępów straży pożarnej. Oto kulisy zdarzenia, a także zdjęcia i filmy z miejsca dramatu.

Pożar objął halę produkcyjną w Wieliczce

28 grudnia zapaliła się hala produkcyjna na ulicy Stromej w Wieliczce. Budynek, w którym wybuchł pożar, miał powierzchnię 1000 metrów kwadratowych. Zgłoszenie do straży pożarnej wpłynęło około godziny 16:30.

Na miejsce natychmiast przybyły jednostki ratowniczo-gaśnicze z Wieliczki i powiatu wielickiego. Z pożarem walczyło ponad 70 strażaków. Akcja gaśnicza trwała kilkanaście godzin. Dach płonącej hali zawalił się. Budynek jest już nie do uratowania. Straż pożarna skupiła się przede wszystkim na gaszeniu ognia oraz ochronie budynków mieszkalnych, które znajdowały się w pobliżu.

„W chwili przybycia na miejsce pierwszego zastępu straży pożarnej hala była objęta w całości pożarem” – poinformował mł. bryg. Michał Masternak, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Wieliczce.

„Część dachu zawaliła się pod wypływem temperatury, blacha została odkształcona. Nasze działania to bronienie budynków mieszkalnych, które znajdują się w bliskim sąsiedztwie hali” – przyznał z kolei asp. Mirosław Fiust.

Na szczęście w środku hali nie było żadnych ludzi. Natomiast w budynku znajdowały się materiały łatwopalne, głównie wyroby papiernicze, a także maszyny, prasy i pojazdy.

Warto podkreślić, iż akcja gaszenia pożaru była bardzo trudna. Świadczą o tym słowa samych służb. Przedstawiciel straży pożarnej nie krył, że działania utrudnia wiatr, który sprzyja rozprzestrzenianiu się ognia.

Problemem okazały się również krzewy ozdobne, które strażacy musieli wyciąć, aby dostać się do źródła pożaru. „Na razie niebezpiecznie jest wprowadzać ratowników do środka ze względu na to, że ciągle spadają z góry pozostałości dachu” – podkreślił Mirosław Fiust.

źródło: Polsat News

Zobacz również: