82-letnia polska aktorka zdobyła się na odważne wyznanie. Emilia Krakowska, bo o niej mowa, zadziwiła część opinii publicznej słowami na temat swojego życia uczuciowego.
Emilia Krakowska znów jest zakochana
Lubiana artystka w tym roku skończyła 82 lata. Wiek nie przeszkodził jednak Emilii Krakowskiej kolejny już raz zakochać się. Znana seniorka chętnie opowiedziała o swoim związku, w tym o nowym ukochanym.
Emilia Krakowska wyjawiła, iż swojego obecnego partnera poznała wiele lat temu. Aktorka podkreśliła, że dzieli ich ogromna odległość. Chodzi aż o 18 tys. km, gdyż mężczyzna mieszka za oceanem. Dokładnie rzecz biorąc chodzi o Brazylię. Z tego powodu zakochani nie mogą spotykać się tak często, jakby chcieli. Artystka zdradziła, że chociaż ma już 82 lata, to obecna relacja jest „najpiękniejszym związkiem”.
„Dzieli nas 18 tys. km, znamy się od czasów studenckich, każde z nas przebyło już długą drogę. Nasze uczucie jest czyste i prawdziwe. Nie ma w nim żadnego interesu. Cieszymy się sobą, krzyczymy sobie w słuchawkę: „kocham cię!” i jesteśmy szczęśliwi” – wyznała Emilia Krakowska.
Warto zwrócić uwagę, że 82-latka dostrzegła w dzielącej ją z ukochanym odległości pozytywy. „Ona jest w tym wszystkim najlepsza! Czasem jeżdżę na randki na drugi koniec świata, a czasem spotykamy się w pół drogi. Choć ostatnio rzadziej się widujemy, ale cały czas do siebie dzwonimy” – stwierdziła Emilia Krakowska.
W rozmowie z dziennikarzem znana aktorka zdradziła, że ukochanego poznała jeszcze w czasach studenckich. Sergiusz, bo tak ma na imię jej partner, był w tamtych czasach początkującym architektem.
„Mieliśmy wspólne towarzystwo, spędzaliśmy sporo czasu razem. Ale w pewnym momencie nasze drogi się rozeszły. Sergiusz często powtarza, że szkoda, że tak się stało. Mówię mu wtedy, że właśnie bardzo dobrze! Przecież każde z nas miało swoje ambicje do zrealizowania. Gdybyśmy się wtedy związali, dziś na pewno nie bylibyśmy już razem. A tak ja zdążyłam sobie trochę pograć i zrobić coś, co się nazywa nazwiskiem” – wyjaśniła Krakowska.
Oczywiście dla wielu osób takie wyznanie 82-letniej kobiety może być zdumiewające. Na szczęście, jak widać, miłość przychodzi do ludzi w każdy, wieku.
źródło: Goniec
