

Nie do wiary co zrobiło pewne chytre małżeństwo z województwa lubelskiego. Wieść o ich wybryku rozniosła się po całej Polsce, a para najadła się wstydu. Mało tego, teraz mężczyznę i kobietę czekają surowe konsekwencje.
Chytre małżeństwo oszukiwało w trakcie zakupów w dyskoncie
W Świdniku w województwie lubelskim doszło do incydentu, który zbulwersował opinię publiczną. Chytre małżeństwo oszukiwało podczas zakupów w supermarkecie.
Policja przyjęła zgłoszenie w poniedziałek 1 sierpnia. Na terenie jednego ze świdnickich dyskontów miało dojść do oszustwa. Funkcjonariusze udali się na miejsce zdarzenia.
Chytre małżeństwo z pozoru robiło zwykłe zakupy. Para wykładała owoce i warzywa na wagę, ale na kasie zaznaczała inne towary. Dodajmy, że chodziło o produkty w niższych cenach niż te, które w rzeczywistości mieli w koszyku.
Sprytni małżonkowie ważyli czereśnie i pomidory jako cebulę, a banany i morele jako marchewkę. Później błędnie oznaczony towar „nabili” na kasie samoobsługowej. Jednak ich plan nie powiódł się. Chytre małżeństwo zostało przyłapane na oszustwie. Zachowanie kobiety i mężczyzny wzbudziło podejrzenia pracownika marketu. Człowiek ten zaalarmował policję.
„Okazało się, że para robiąca zakupy to małżeństwo: 44-letnia kobieta i jej 49 letni mąż. Pokrzywdzeni wartość strat oszacowali na kwotę blisko 20 złotych. Jednak wartość szkody nie jest istotna przy kwalifikowaniu takiego czynu jako przestępstwo oszustwa” – podała st. asp. Elwira Domaradzka z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Nie dość, że chytre małżeństwo najadło się wstydu, to jeszcze będzie musiało zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami swojego czynu. Za oszustwo grozi im nawet do 8 lat pozbawienia wolności. „W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2” – podkreśliła rzeczniczka policji.
źródło: Fakt