wypadek
zdjęcie ilustracyjne, Policja.pl

Funkcjonariusze policji podjęli dość niecodzienne kroki. Wszystko po to, aby ująć poszukiwanego od dłuższego czasu mężczyznę. Oto szczegóły policyjnej akcji.

Niestandardowe działania policji przyniosły sukes

Do niecodziennej sytuacji doszło w Lublinie. W lutym tego roku prokurator skierował list gończy za 45-letnim mężczyzną ze Skarżyska-Kamiennej w województwie świętokrzyskim. Zgodnie z treścią dokumentu skarżyszczanin miał trafić na dwa tygodnie do aresztu w celu wykonania z nim czynności procesowych.

W tym miejscu warto wspomnieć, iż człowiek ten od kilku miesięcy nie wywiązywał się z obowiązku łożenia na swoje dzieci. Właśnie z tego powodu wszczęto wobec niego postępowanie.

45-latek skutecznie unikał kontaktu z organami ścigania. Nie stawiał się na wyznaczone przesłuchania. „Kilka razy dzwonił nawet do policjantów z pretensjami, że szukając go, nachodzą jego bliskich. Na dodatek czasami był w stosunku do policjantów agresywny” – przekazała świętokrzyska policja. Służby nie wiedziały nawet gdzie w rzeczywistości przebywa.

Jednak w końcu policjanci znaleźli na niego sposób. Trzeba przyznać, że zastosowali dość niestandardowe działanie wobec poszukiwanego mężczyzny. Co najważniejsze odniosło ono oczekiwany efekt w postaci ujęcia alimenciarza.

Niespodziewanie na sprytny pomysł wpadli funkcjonariusze policji ze Skarżyska-Kamiennej, zajmujący się poszukiwaniami osób. Stróże prawa ustalili, że poszukiwany mężczyzna znajduje się na terenie Lublina i pracuje na jednej z dużych budów.

W minioną środę policjanci odwiedzili plac budowy. Dodajmy, iż na tym terenie pracuje prawie 1000 osób, zatem nie było łatwym zadaniem znaleźć pośród nich poszukiwanego. Na szczęście funkcjonariusze poradzili sobie z trudnym zadaniem.

Okazało się, że 45-latek pracował tam nie całkiem legalnie. Policja ustaliła, gdzie dokładnie znajduje się mężczyzna. Co ciekawe podczas akcji stróże prawa przebrali się za budowlańców.

Poszukiwany alimenciarz nie krył sporego zdziwienia i zaskoczenia z powodu odnalezienia go przez policjantów. 45-latek został zatrzymany, a następnie trafił za kratki, za którymi spędzi minimum dwa tygodnie. O dalszych losach mężczyzny zdecyduje sąd w Skarżysku-Kamiennej. Prawdopodobnie człowiek ten nie uniknie kary, w tym również grzywny finansowej.

źródło: o2.pl

Zobacz również: