Jurek Owsiak

Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy opublikował niespodziewany wpis. Jurek Owsiak użył w nim mocnych słów. Zaskakującym wydaje się to, kogo skrytykował mężczyzna. Przypuszczalnie nigdy wcześniej nie doszło do podobnej sytuacji. 

Jurek Owsiak stracił cierpliwość wobec części uczestników festiwalu. „Więcej powtarzać nie będę”

Przypomnijmy, iż szef WOŚP od lat organizuje słynny festiwal muzyczny. Początkowo Pol’And’Rock Festival odbywał się w lesie w Kostrzynie nad Odrą. Natomiast w tym roku wydarzenie będzie miało miejsce na opuszczonym lotnisku.

Decyzja o zmianie miejsca festiwalu nie wszystkim przypadła do gustu. Pojawiły się głosy krytykujące imprezę kierowaną przez Jurka Owsiaka. Warto dodać, że narzekają sami uczestnicy imprezy. Rzekomo dochodzi nawet do tego, że wysyłają z fałszywych kont w mediach społecznościowych wiadomości do organizatorów.

Ludzie zarzucają organizatorom Pol’And’Rock Festival nieodpowiedni wybór lokalizacji. Ich zdaniem poprzednia była dużo lepsza. Uczestnicy imprezy podkreślają, że w poprzednich latach mogli schronić się przed palącym słońcem pod pobliskimi drzewami, rozbić obozy w lesie, a także odpocząć w chłodzie między koncertami. Jak podkreślają, w tym roku takiej możliwości nie będzie.

Liczne narzekania spowodowały, że Jurek Owsiak stracił w końcu cierpliwość. Szef WOŚP postanowił zabrać głos w sprawie. Dziennikarz przywołał do porządku narzekających poprzez publikację stosownego wpisu na Facebooku. Wydaje się, że nigdy wcześniej lider WOŚP nie zwrócił się w tak mocnych słowach do uczestników festiwalu.

„I znowu doszliśmy do ściany. Nie dość, że codzienność nas nie rozpieszcza (…) Nie dość, że trudno sobie dać z tym radę, (…) to jeszcze my sami, społeczność festiwalowa lubimy sobie dołożyć do pieca. Dlatego z mojej strony wykładam karty na stół i więcej się już powtarzać nie będę” – rozpoczął swój post Jurek Owsiak.

Organizator Pol’And’Rock Festival zwrócił uwagę, że nikt nikogo nie zmusza do przyjazdu na imprezę. „Festiwal jest imprezą niebiletowaną i obecność na nim nie jest obowiązkowa” – zaznaczył dziennikarz.

Organizacja imprezy w tym roku jest szczególnie trudna

Mężczyzna podkreślił, iż nikt, tym bardziej ludzie pracujący przy wydarzeniu, nie mają wpływu na pogodę. „Festiwal będzie w tym roku trudnym przedsięwzięciem, bo jak będzie gorąco, to będzie gorąco bardzo (…) Jak będzie wiało, to będzie wiaaało! W zeszłym roku potrafiło wyrwać śledzie z namiotów, bo tak wiało. Jak jest zimno, to jest bardzo zimno” – napisał.

„Narzekanie, co stało się już narodowym sportem, jeszcze w sytuacji, kiedy organizujemy konsekwentnie, po raz 28, w tych naprawdę trudnych warunkach, kolejną edycję Festiwalu jest po prostu nie na miejscu. Poczekajmy, aż Festiwal się odbędzie i wtedy będziemy mogli mówić, czy spełnił, czy nie spełnił Waszych oczekiwań” – dodał Owsiak.

Jednocześnie dziennikarz wspomniał jaki ogrom pracy muszą wykonać wszystkie osoby, które tworzą Pol’And’Rock Festival. Lider WOŚP zaznaczył, że pomoc przy przedsięwzięciu okazało również wiele państwowych i prywatnych podmiotów.

źródło: o2.pl

Zobacz również: