Władimir Putin-Rosja
źródło: YouTube

Wygląda na to, że kolejny raz plany Władimira Putina zaczynają się sypać, niczym domki z kart. Najnowsze publikacje nie pozostawiają wątpliwości, że Rosja lada moment może stracić swojego ważnego sojusznika.

Serbia odwraca się od Rosji? Poszło o wypowiedź Władimira Putina

Serbia do tej pory uważana była za nieoficjalnego sojusznika Rosji. Owszem, kraj ten nie pomaga otwarcie Władimirowi Putinowi, ale minister spraw wewnętrznych Serbii jasno zadeklarował, że Serbia nie nałoży żadnych sankcji na Federację Rosyjską. W kraju ze stolicą w Belgradzie odbyły się też liczne prorosyjskie marsze. Teraz jednak, karta może się odwrócić.

Wydaje się, że piwa nawarzył sam Władimir Putin. „W prorządowych serbskich mediach po raz pierwszy od wybuchu wojny w Ukrainie pojawiła się krytyka pod adresem Władimira Putina” – czytamy w portalu o2.pl. „Prezydent Rosji został oskarżony o zdradę zaufania władz Serbii. To nagły zwrot – wcześniej serbskie tabloidy były po stronie agresora.” – analizują dziennikarze portalu o2.pl. O co poszło?

O to, że zdaniem prorządowych serbskich mediów Władimir Putin „gra” Kosowem na potrzeby swoich interesów. Putin przyznał, że Doniecka i Ługańska Republika Ludowa mogą decydować o sobie na takich samych prawach, jak Kosowo – bez pytania o zdanie władz centralnych.

„Putin broni interesów Rosji… nie biorąc pod uwagę stanowiska Serbii w sprawie Kosowa” – piszą jasno prorządowe serbskie media.

źródło: o2.pl, media

Zobacz również: