Rosjanie
foto: Euromaidan Press/Twitter

Szokujące informacje przekazała jedna z internetowych gazet. Rosyjscy żołnierze posunęli się do takich kroków, że nikt nie może mieć już wątpliwości, że mamy powtórkę z historii. Niestety mowa o tym, co działo się w trakcie II wojny światowej. Oto szczegóły bulwersujących praktyk Rosjan.

Rosjanie przekroczyli kolejną granicę. Nasuwają się skojarzenia z działaniami hitlerowskich Niemiec

Wydawało się, że Rosjanie w swoim okrucieństwie nie mogą posunąć się już do niczego gorszego. Tymczasem media doniosły, iż rosyjscy wojskowi założyli obóz koncentracyjny dla ukraińskiej ludności. Niewątpliwie słysząc takie wieści do głowy przychodzi tylko jedno. Mianowicie powtórka z II wojny światowej i działań Niemców w jej trakcie.

Dziennikarze podali, iż Rosjanie założyli obóz koncentracyjny w Wowczańsku w obwodzie charkowskim. „Torturują tam ludność cywilną” – przekazała Prokuratura Generalna Ukrainy. Dodajmy, iż obóz powstał w okradzionej ze sprzętu fabryce. Okupanci zdemontowali i wywieźli maszyny z zakładu i uwięzili tam mieszkańców okolicznych wsi.

Przedstawiciele mediów podkreślili, iż Rosjanie zmuszają Ukraińców do pracy i siłą wcielają mężczyzn do swoich oddziałów wojskowych. To jednak nie wszystko. Zdaniem sztabu generalnego ukraińskiej armii Rosja ma także kłopot z zabezpieczeniem medycznym swoich żołnierzy. Ukraiński personel medyczny jest zmuszany do udzielania pierwszej pomocy okupantom w pobliżu linii frontu.

„Według dostępnych informacji, przeciwnik ma duże problemy z zabezpieczeniem medycznym swoich jednostek; są trudności z ewakuacją rannych, brakuje lekarstw. W związku z rosnącą liczbą rannych w mieście Bałaklija nieprzyjaciel oprócz rozlokowanego szpitala wojskowego wykorzystuje możliwości kliniki miejskiej” – podały służby.

„W tymczasowo okupowanym mieście Wowczańsk młodszy personel medyczny zakładów opieki zdrowotnej jest przymusowo wysyłany do udzielania pierwszej pomocy jednostkom wroga, znajdującym się na linii kontaktu z Siłami Zbrojnymi Ukrainy” – dodali ukraińscy wojskowi.

źródło: se.pl

Zobacz również: