Karol Strasburger
źródło: Instagram/karolstrasburger.official

Gospodarz „Familiady” wyznał bardzo poruszającą rzecz, która dotyczy jego życia prywatnego, a dokładnie jego kilkuletniej córeczki. Niewątpliwie łzy napływają do oczu, kiedy dowiadujemy się, co takiego powiedział Karol Strasburger.

Karol Strasburger mówi o swoim marzeniu i ogromnej motywacji

Gwiazdor TVP musiał się mierzyć z falą złośliwości, a nawet krytyki. Najpierw ożenił się z młodszą o blisko 40 lat Małgorzatą Weremczuk. Później w wieku 72 lat po raz pierwszy został ojcem. Wówczas wiele osób bardzo niemiło wypowiedziało się na temat życia prywatnego Karola Strasburgera.

Tymczasem minęło kilka lat, a gospodarz „Familiady” bardzo dobrze radzi sobie w roli ojca. Karol Strasburger jest bardzo zaangażowany w wychowywanie małej Laury, a co najważniejsze robi to z ogromną przyjemnością. Przykładem na to, jak znakomicie 75-latek spełnia się jako tata jest fakt, iż kiedy jego córeczka miała zaledwie 18 miesięcy, zabrał ją na kort tenisowy i uczył podstaw trzymania rakiety. W ten sposób aktor wprowadził własne dziecko w świat swojej wielkiej pasji tj. tenisa ziemnego.

W bardzo pięknych słowach o Karolu Strasburgerze wypowiedziała się jego żona. „Byłam pewna, że jeśli kiedyś przydarzy mi się najpiękniejsza z przygód, jaką jest rodzicielstwo, Karol będzie najcudowniejszym, oddanym, mądrym, zaangażowanym i świetnie przygotowanym do najważniejszej roli życia, bycia tatą… bo takim też jest mężem i przyjacielem” – przyznała Małgorzata Weremczuk.

Z kolei sam prezenter TVP zdobył się ostatnio na poruszające wyznanie. Okazuje się, że 75-letni gwiazdor cieszy się nie tylko tym, co tu i teraz, ale także myśli o przyszłości. Strasburger wyznał, iż dzięki Laurze ma dodatkową motywację, by zachować siły tak długo, jak będzie to możliwe. „Żartuję, że muszę zatańczyć na weselu mojej córki. Tego się będę trzymał. To jest jeden z moich celów” – oświadczył.

Niewątpliwie słowa gospodarza „Familiady” mogą wzruszyć. „Dziecko dodaje mi energii, sprawia, że chcę być aktywny, uśmiechnięty. Nie myślę o tym, jak będę się czuł za dziesięć lat. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że zdrowia nie będzie więcej, a mniej […] W tej sytuacji nie mogę pozwolić sobie na narzekanie. Jestem świadomym swoich decyzji facetem, ojcem i mężem” – podkreślił aktor.

źródło: Lelum

Zobacz również: