Przywódca Rosji przesłał do Emmanuela Macrona serdeczny telegram. Wieści te miał potwierdzić rzecznik prasowy Władimira Putina – Dmitrij Pieskow. Oto szczegóły korespondencji.
Władimir Putin pogratulował prezydentowi Francji
„Władimir Putin pogratulował Emmanuelowi Macronowi ponownego wyboru na prezydenta Francji” – poinformowała rosyjska agencja państwowa RIA Nowosti. Według rosyjskich dziennikarzy, rosyjski prezydent przesłał do Emmanuela Macrona telegram z gratulacjami. Wiadomość tę miał potwierdzić rzecznik prasowy Kremla, Dmitrij Pieskow.
Путин поздравил Макрона с переизбранием на пост президента Францииhttps://t.co/R4vyxk15M1 pic.twitter.com/gEZHjQz9W8
— РИА Новости (@rianru) April 25, 2022
Oczywiście okazją do wysłania serdecznego telegramu było zwycięstwo Macrona w wyborach prezydenckich. Druga tura, w której obecny prezydent Francji zmierzył się z kandydatka skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, odbyła się w minioną niedzielę. „Szczerze życzę powodzenia w działaniach państwowych, tak jak i dobrego zdrowia oraz dobrego samopoczucia” – napisał Władimir Putin w korespondencji do Emmanuela Macrona.
Co ciekawe, gratulacji wobec Macrona nie wystosowała jego polityczna rywalka. W trakcie przemówienia Le Pen zabrakło gratulacji dla ponownie wybranej głowy państwa. Dodajmy, iż pierwsze wyniki wskazują, że obecny prezydent Francji zdobył 58,2 procent wszystkich głosów. Natomiast Marine Le Pen zdobyła 41,8 procent głosów. Przypomnijmy, iż w I turze wyborów poparcie rozłożyło się następująco: Macron uzyskał 27,85 procent głosów, a Le Pen – 23,15 procent głosów.
Warto podkreślić, iż wyniki podawane tuż po zakończeniu głosowania nie są wynikami badań exit poll, czyli nie opierają się na deklaracjach osób, które odwiedziły lokale wyborcze. We Francji sondażownie analizują rzeczywiste głosy. To właśnie na podstawie ich reprezentatywnej próby podają pierwsze wyniki.
Dodajmy, iż frekwencja wyborcza była podczas tegorocznych wyborów wyjątkowo niska. Wyniosła 72 procent i była najniższa od 1969 roku.
Emmanuel Macron będzie zasiadał na fotelu prezydenta Francji przez najbliższe 5 lat. Co ciekawe, głowa państwa ma prawo tylko do jednej reelekcji.
źródło: wp.pl
