Rosja

To się w głowie nie mieści. Dmitrij Pieskow, udzielając wywiadu jednej z brytyjskich telewizji, zachował się co najmniej skandalicznie. Czy rzecznik Kremla sam wierzy w kłamstwa, które opowiada? Oto szczegóły karygodnego wystąpienia człowieka Władimira Putina. 

Dmitrij Pieskow idzie w zaparte. Polityk przeczy oczywistym faktom

Rzecznik Kremla gościł w jednym z programów emitowanych w brytyjskiej telewizji. Dmitrij Pieskow miał okazję zobaczyć nagranie obrazujące bestialstwo rosyjskich żołnierzy. Na nagraniu widać, jak rosyjscy wojskowi bez skrupułów zastrzelili bezbronną kobietę.

Jak można było się spodziewać, Dmitrij Pieskow przez cały wywiad zaprzeczał temu, że Rosjanie dokonali i dokonują zbrodni wojennych wobec Ukraińców. Kłamliwa narracja współpracownika Putina nie zmieniła się nawet po obejrzeniu wspomnianego nagrania.

Reakcją Pieskowa na ów drastyczny film, było zadanie skandalicznego pytania prowadzącemu program dziennikarzowi. Rosyjski polityk poprosił o realne dowody, że czołgi widoczne na nagraniu są maszynami należącymi do Rosji.

Redaktor niemalże od razu odpowiedział człowiekowi Putina. Zwrócił uwagę, iż na czołgach widać oznaczenia, które są charakterystyczne dla rosyjskiego sprzętu. To jednak nie dotarło do Pieskowa, który stwierdził, że ludobójstwo w Buczy to ukraińska prowokacja. „Zaprzeczamy, że rosyjska armia może mieć coś wspólnego z tymi okrucieństwami, do których doszło na ulicach Buczy” – zaznaczył przedstawiciel Kremla.

Dmitrij Pieskow dodał, że obecne czasy to doba „fałszerstw i kłamstw”. Jego zdaniem, zdjęcia zmarłych cywilów to przykład fałszerstwa ze strony Ukrainy. Zbrodnię w Buczy określił natomiast „dobrze zainscenizowaną insynuacją, niczym innym”.

Z pewnością nie jest zaskoczeniem, iż w swojej wypowiedzi Pieskow skrytykował Zachód. Rosjanin stwierdził, iż NATO szuka konfrontacji z Rosją. Poza tym, skrytykował Borisa Johnsona, który zdaniem rzecznika Kremla szkodzi Federacji Rosyjskiej.

Część obserwatorów zastanawia się, czy bliski współpracownik Władimira Putina wierzy w kłamstwa, które opowiada publicznie. Jak trzeba być bezwzględnym lub zindoktrynowanym by głosić takie skandaliczne tezy?

źródło: goniec.pl

Zobacz również: