Władze w Pekinie podjęły ważną decyzję. Wydaje się, że teraz już nikt nie ma wątpliwości odnośnie stosunku Chin do Rosji. A przede wszystkim do dokonanej przez Putina inwazji na Ukrainę.
Chiny nadal handlują z Rosjanami. Znalazły sposób na obejście sankcji
Konflikt w Ukrainie trwa. Podczas gdy większość krajów Europy i USA przestrzega sankcji nałożonych na Rosję, Chiny podjęły zupełnie inną decyzję. Można rzec, że stanowisko chińskich władz jednoznacznie pokazuje, że Państwo Środka nie zamierza dołączyć do państw, które w związku z rosyjską inwazją uderzyły w gospodarkę Federacji Rosyjskiej.
W mediach pojawiła się informacja dotycząca kroków podjętych przez rząd w Pekinie. „Chiny kupują rosyjską ropę i węgiel za lokalną walutę, ponieważ zachodnie sankcje nałożone na Moskwę zachęcają do zawierania umów handlowych, które nie opierają się na dolarze amerykańskim. Transport z surowcami jest już w drodze do chińskich portów.
W marcu kilka chińskich firm wykorzystało juany do zakupu rosyjskiego węgla, który zacznie docierać do Chin w tym miesiącu i będzie to pierwszy transport towarów opłacony w chińskiej walucie od czasu rozpoczęcia wojny na Ukrainie” – przekazała agencja Bloomberg.
W tym miejscu warto zauważyć, iż transakcje, o których mowa powyżej, są zazwyczaj wyceniane w dolarach. Jednakże sankcje gospodarcze nałożone na Rosję sprawiły, iż Moskwa została w dużym stopniu odcięta od światowego systemu finansowego.
Z tego powodu, niektóre kraje poważnie zastanawiają się nad innymi rozwiązaniami walutowymi. Przykładem mogą być Indie. Tamtejszy rząd prowadzi już nawet rozmowy z Rosją na temat przywrócenia umowy dotyczącej rupii i rubla. Podobnie sytuacja ma się z Arabią Saudyjską.
Zdaniem ekspertów, Chiny zamierzają wykorzystać zaistniałą sytuację. Pekin chce zupełnie odejść od dolara. Amerykańską walutę planuje zastąpić juanem.
Jak zauważają ekonomiści, część krajów, podobnie jak Chiny, będzie próbowało uniezależnić się od dolara, a tym samym od Stanów Zjednoczonych. „Zapotrzebowanie innych krajów na dolary naraża je na kontakt z amerykańskim sektorem finansowym, a w konsekwencji daje USA przewagę polityczną” – przyznał Aleksandar Tomic. „Skuteczność sankcji nałożonych przez Zachód na Rosję zadziałała jak sygnał ostrzegawczy dla krajów, które chcą zmniejszyć swoją zależność od dolara” – dodał ekspert.
źródło: Business Insider
